Szef klubu PO Borys Budka był w środę gościem Polsat News, gdzie pytano go m.in. o zachowanie posła KO Franciszka Sterczewskiego, który próbował biegiem przedrzeć się przez kordon funkcjonariuszy pilnujących migrantów na polsko-białoruskiej granicy. Od kilku tygodni koczuje tam grupa cudzoziemców – według Straży Granicznej 24 osoby.
– To był odruch serca. Franek jest osobą, która nie jest politykiem i pokazuje swoje uczucia. Trudno się dziwić, bo to państwo polskie powinno pomóc migrantom – powiedział Budka. Jednak chwilę później lider PO nazwał Sterczewskiego politykiem. – Polityk, którym również poseł musi być, bo jest w parlamencie, powinien pamiętać o konsekwencjach swoich działań i tym, że to - niestety - wpisywanie się w scenariusz Łukaszenki. On potem gra tymi scenami w propagandowych telewizjach – tłumaczył Budka.
Kukiz publikuje nagranie
Wpadkę byłego lidera Platformy Obywatelskiej wyłapał Paweł Kukiz. "Borys, to jak to w końcu jest? Można być politykiem i nie być politykiem, czy nie można?" – napisał Kukiz na Twitterze i dołączył krótki filmik z wywiadu, jaki Bogdan Rymanowski przeprowadził z Budką.
Na odpowiedź polityka PO nie trzeba było długo czekać. "Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam. A potem wrócić na jasną stronę mocy" – skontrował Kukiza Budka.
Słowa o powrocie "na jasną stronę mocy" to nawiązanie do głosowania razem z PiS przez Pawła Kukiza i jego posłów podczas reasumpcji dotyczącej odroczenia posiedzenia Sejmu, a potem za przyjęciem ustawy "lex TVN".
Czytaj też:
Małopolska: Obraźliwe billboardy z wizerunkiem KukizaCzytaj też:
Nieoficjalnie: Prezydent dogadał się z Kaczyńskim ws. "lex TVN"