Borek: Trzeba być idiotą, żeby oskarżać Glika o takie sprawy

Borek: Trzeba być idiotą, żeby oskarżać Glika o takie sprawy

Dodano: 
Dziennikarz Mateusz Borek przed konferencją ramówkową "Show Ramówkowe TVP Jesień 2020" w siedzibie TVP
Dziennikarz Mateusz Borek przed konferencją ramówkową "Show Ramówkowe TVP Jesień 2020" w siedzibie TVP Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Komentator TVP nie szczędził mocnych słów komentując sytuację, jaka ma miejsce z zawodnikiem reprezentacji Polski.

Po środowym meczu w ramach eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata Kamil Glik został oskarżony przez angielskich piłkarzy o rasizm. Pod koniec pierwszej połowy rozgrywanego na Stadionie Narodowym w Warszawie spotkania doszło do przepychanki między Kamilem Glikiem a Kyle'm Walkerem. Obaj piłkarze przepychali się między sobą. W pewnym momencie polski piłkarz chwycił swojego rywala za gardło. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, ale nerwowa sytuacja między zawodnikami obu drużyn nadal się utrzymywała.

Sytuację skomentował na gorąco Kamil Glik w wypowiedzi dla TVP Sport.

– To była boiskowa przepychanka. Zaczęło się przy naszym rzucie wolnym, była walka o pozycję. Chciałem podać Walkerowi rękę, on tego nie przyjął. Jakaś słowna przepychanka, nic więcej się nie wydarzyło – mówił piłkarz tuż po meczu. Przypomnijmy, że spotkanie na Stadionie Narodowym zakończyło się remisem 1:1.

Reakcja FIFA

Jak się jednak okazał, FIFA zamierza dokładnie zbadać sprawę incydentu podczas meczu Polaków z Anglikami. Protest w tej sprawie złożyła angielska federacja, a FIFA bardzo poważnie podchodzi do oskarżeń o rasizm.

"FIFA jest w trakcie analizowania oficjalnych raportów z meczu eliminacji MŚ pomiędzy Polską i Anglią. Odpowiednie informacje zostaną ocenione przez organy dyscyplinarne w celu podjęcia stosownej decyzji" – napisała organizacja w komunikacie cytowanym przez brytyjskie media.

Mocne słowa Borka

Sytuację postanowił skomentować także Mateusz Borek. Komentator TVP nie przebierał w słowach, ponieważ jest przekonany, że zarzuty wobec Glika są absurdalne.

– Znam Glika od lat. Trzeba być naprawdę idiotą, żeby oskarżać go o takie sprawy – powiedział w TVP Sport.

– Nie wydaje mi się specjalnie, żeby człowiek, który od lat funkcjonuje w normalnej kulturze europejskiej i w szatniach, które wybierają go na kapitana, miał jakąkolwiek niechęć, rezerwę do ludzi o innym kolorze skóry – dodał.

Czytaj też:
"Przegląd Sportowy" zawiesza współpracę z Borkiem
Czytaj też:
"Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem". Borek: Ludzie uciekają przed śmiercią

Źródło: TVP Sport
Czytaj także