Bodnar odebrał w Niemczech nagrodę przyznaną przez Federalny Związek Towarzystw Niemiecko-Polskich (Deutsch-Polnische Gesellschaft Bundesverband e.V.). Podczas swojego wystąpienia były Rzecznik Praw Obywatelskich wygłosił skandaliczne słowa.
– Polska kultura prawna i przemiany po 1989 r. zostały zainspirowane i były wspierane przez niemiecką myśl prawniczą. Na tym opierało się konstruowanie w Polsce nowoczesnego państwa prawa, mechanizmów ochrony praw człowieka i demokracji. Na tym opieraliśmy naszą integrację europejską – mówił.
– Ale to powoduje - po stronie mentora - także szczególną odpowiedzialność. Jak w przypowieści z "Małego Księcia". Jeśli oswoi się zwierzątko, to nie można go później porzucić – kontynuował.
"Służalczy i ulegli"
Słowa byłego RPO komentował we wtorek Marek Jakubiak. Były poseł i kandydat na prezydenta RP nie szczędził ostrych słów nie tylko pod adresem Adama Bodnara, ale w ogólności polityków opozycji.
– Nie mogę pogodzić się z tym, że ci ludzie nie dorośli, żeby być polskimi politykami, ani w ogóle politykami. Są służalczy i ulegli. Czują obowiązki, ale nie wobec Polski, a Europy. To jest przykre – stwierdził Jakubiak.
Zdaniem polityka, słaba pozycja Polski na arenie unijnej wynika z zaszłości historycznych.
– W Europie kształtowały się elity polityczne bez naszych przedstawicieli. Dlatego tak ciężko w tej ukształtowanej rodzinie politycznej odnaleźć Polaków. Do tego stołu, gdzie rozdziela się ogromne pieniądze w Europie, krzesła dla Polski nie ma i nigdy nie było – stwierdził Jakubiak.
– Tutaj chodzi tylko o to, czy ktoś na chwilę do tego stołu nas dopuści czy nie. Mamy przykład pana Bodnara, który bardzo chciałby do tego stołu usiąść. Może ktoś poklepie go po plecach albo powie, że jest mądry. Może o to chodzi? – dodał.
Czytaj też:
"Fakty mówią same za siebie". Jakubiak: PO to partia faszystowskaCzytaj też:
Jakubiak: To lewackie draństwo prowokuje normalnych ludzi