"Próbuje szkalować moje imię". Sawicki ostro o dziennikarzu Onetu

"Próbuje szkalować moje imię". Sawicki ostro o dziennikarzu Onetu

Dodano: 
Poseł PSL Marek Sawicki w Sejmie
Poseł PSL Marek Sawicki w Sejmie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Poseł PSL Marek Sawicki w ostrych słowach skomentował tekst Kamila Dziubki na portalu Onet.

"Scenariusz jest krótki: trzy-czteroosobowa grupka ludowców ma niedługo ogłosić rozbrat ze swoją macierzystą partią, stworzyć własne koło sejmowe i »dla dobra kraju« wspierać obóz władzy w kluczowych głosowaniach" – pisze Kamil Dziubka na łamach Onetu. Zwraca uwagę, że takie doniesienia pojawiają się w "szczególnym momencie". "Flirt Pawła Kukiza z opozycją w sprawie powołania komisji śledczej ds. podsłuchów wywołał wściekłość na Nowogrodzkiej. Do muzyka od kilku dni mieli wydzwaniać zaniepokojeni politycy PiS, którzy namawiali go do porzucenia planów. Kukiz jednak twardo opowiada się za zbadaniem tych kwestii i chce, by komisja powstała" – czytamy.

Będzie pozew?

"Na swój wizerunek pracuję w polityce od 40 lat. Po tym, co Kamil Dziubka teraz zrobił, moi prawnicy zastanawiają się, czy nie wystąpić na drogę sądową o ochronę dóbr osobistych. Sugerowanie, że ja buduję w PSL-u jakieś koło, które mogłoby nawiązać współpracę z PiS-em, to jest zwykłe pomówienie. Dziwię się, że dziennikarz tego typu puszcza coś takiego" – komentuje Sawicki w rozmowie z portalem wPolityce.pl, zaprzeczając doniesieniom Onetu.

Na pytanie, kto jego zdaniem może rozsiewać plotki na temat możliwości powstania koła poselskiego z jego udziałem, które miałoby nawiązać współpracę z PiS, odpowiada: "W mojej ocenie pan Kamil Dziubka. Nie winię tutaj nikogo innego poza redaktorem Onetu, bo uważam, że to jest jego inicjatywa. Nie rozumiem, dlaczego próbuje szkalować moje imię. To dla mnie rzecz kompletnie niezrozumiała".

Były minister rolnictwa odniósł się też do pomysłu, propagowanego przez Tuska, o jednej liście opozycji w wyborach: "Jest podstawowe pytanie – czy obóz pro Tusk wygra z PiS? Nie sądzę. Chcę wyraźnie podkreślić, że budowana od 2019 roku propozycja, żeby na opozycji były co najmniej dwie listy i żeby wyjść szeroką ofertą do elektoratu, jest koncepcją właściwą. Natomiast jeśli Tusk chce tylko udowodnić wszystkim dookoła, że on wygra z Kaczyńskim, a nie weźmie odpowiedzialności za rządzenie państwem podobnie jak Kaczyński, to to już mamy".

Czytaj też:
Banaś: Wszystko wskazuje na to, że premier Kaczyński zostanie wezwany

Źródło: wPolityce.pl / Onet.pl
Czytaj także