We wtorek przed wylotem do Berlina na szczyt w ramach Trójkąta Weimarskiego głowa państwa spotkała się na lotnisku z dziennikarzami. – Bardzo się cieszę, że po wielu latach odbędzie się spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Będziemy rozmawiali o sytuacji wokół Ukrainy i na Białorusi – wzdłuż naszej granicy, ale także granicy Unii Europejskiej i NATO – mówił Duda. I dodał: "Spotkanie w ramach Trójkąta Weimarskiego jest bardzo ważne z punktu widzenia budowania polityki bezpieczeństwa".
"Najtrudniejszy czas dla Zachodu"
– To chyba najtrudniejszy czas od 1989 roku dla całej wspólnoty Zachodu, dla NATO, dla Unii Europejskiej. Bardzo intensywne działania wojsk rosyjskich wskazujących na możliwość inwazji na Ukrainę, trwające manewry – to wszystko wskazuje na konieczność wspólnego działania – powiedział prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że stara się aktywnie reprezentować Polskę w ramach działań dyplomatycznych na spotkaniach ze światowymi przywódcami. Przypomnijmy, że w miniony poniedziałek głowa państwa rozmawiała w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem. Wówczas podkreślano konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
– Jedność, potrzeba wygaszenia konfliktów i zwarcia szeregów – to dominuje w naszych rozmowach. Wszyscy są świadomi, że UE i NATO nie mogą dać się podzielić. Musimy stać przy Ukrainie i wspierać ją – stwierdził prezydent.
– W związku z sytuacją na Ukrainie i agresywną postawą Rosji, musimy być razem, musimy być jednością, bo tego potrzeba także wewnątrz Polski i mam nadzieję, że wszyscy to rozumieją. Liczę na to, że współpraca w ważnych polskich sprawach będzie ponad wszelkimi podziałami i będzie konstruktywna – oznajmił Andrzej Duda.
Czytaj też:
Zełenski odwołał spotkanie z szefową MSZ Niemiec. Oto nieoficjalny powódCzytaj też:
Czy Polska obroni się przed układem Niemiec i Rosji?