Wizyta odbyła się w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli. Rozmowy dotyczyły zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej dla Europy Środkowowschodniej.
Po dyskusji polski prezydent i sekretarz Paktu udzielili wypowiedzi przedstawicielom mediów na zwołanej konferencji prasowej.
Wschodnia flanka NATO
– W ciągu ostatnich dni, na marginesie inauguracji Zimowych Igrzysk Olimpijskich, odbyłem szereg spotkań politycznych. W ramach tej wizyty spotkałem się m.in. z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej. Przekazałem sekretarzowi generalnemu NATO relację z tego spotkania – powiedział Andrzej Duda.
– Nie mam wątpliwości, że jest nam potrzebne wzmocnienie na wschodniej flance NATO. Wszyscy z obawą patrzymy na zwiększającą się obecność wojsk rosyjskich. Uważam, że NATO nie może się wycofywać. My, Polacy, z pełna odpowiedzialnością jesteśmy w Sojuszu i w naszym interesie jest to, aby był pokój i spokój, aby nie dochodziło do żadnej eskalacji, zwłaszcza militarnej. Zależy nam na tym, aby Sojusz pokazywał, że w przypadku zaatakowania któregokolwiek z państw członkowskich będzie stał razem – oznajmił prezydent RP.
Siły wojskowe
Przypomnijmy, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podjął decyzję o rozlokowaniu na Starym Kontynencie amerykańskich żołnierzy. Do Polski dotarły już pierwsze samoloty. Wszystkich dodatkowych wojskowych USA w naszym kraju ma być 1,7 tys. Chodzi o członków elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowe, mającej swoją kwaterę główną w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Formacja ta jest jedną z najsłynniejszych amerykańskich jednostek. Oprócz Polski, żołnierze zostali oddelegowani również do Niemiec i Rumunii. Wszystko po to, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO.
W razie potrzeby możemy się spodziewać dodatkowych sił militarnych – zapowiedział Jens Stoltenberg.
Czytaj też:
Rzecznik MSZ: Nie wolno niszczyć architektury bezpieczeństwa w EuropieCzytaj też:
Sullivan ostrzega Rosję: Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony