Arndt Freytag von Loringhoven krytykuje decyzję Czarnka ws. mniejszości niemieckiej

Arndt Freytag von Loringhoven krytykuje decyzję Czarnka ws. mniejszości niemieckiej

Dodano: 
Arndt Freiherr Freytag von Loringhoven
Arndt Freiherr Freytag von Loringhoven Źródło:PAP / OMER MESSINGER
Arndt Freytag von Loringhoven odniósł się do decyzji ministra edukacji i nauki o zmniejszeniu liczby godzin języka ojczystego dla mniejszości niemieckiej w Polsce oraz decyzji Sejmu o zmniejszeniu finansowania tego typu zajęć.

Ministerstwo Edukacji i Nauki wydało 4 lutego rozporządzenie, które zmniejszyło liczbę godzin nauki języka niemieckiego z 3 do 1 tygodniowo. Zmianę umożliwiło dodanie do zapisu rozporządzenia stwierdzenia „a w przypadku uczniów należących do mniejszości niemieckiej – w wymiarze 1 godziny tygodniowo”. Rozporządzenie wchodzi w życie 1 września 2022 roku.

Krytyka MEiN

Do decyzji ministra Przemysława Czarnka odniósł się w mediach społecznościowych ambasador Niemiec w Polsce. Arndt Freytag von Loringhoven wyraża ubolewanie zmniejszeniem liczby godzin języka niemieckiego i obcięciem finansowania.

"Wyrażam ubolewanie z powodu redukcji środków finansowych, o której zadecydowano – jednostronnie - na niekorzyść mniejszości niemieckiej w Polsce. Dysponując w przyszłości tylko jedną godziną nauki języka tygodniowo, ochrona jej tożsamości kulturowej stanie się prawie niemożliwa" – napisał dyplomata na Twitterze.

twitter

Mniej pieniędzy dla mniejszości

W grudniu ubiegłego roku Sejm przyjął poprawkę złożoną przez posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego, która zmniejszyła środki na nauczanie języka niemieckiego dla mniejszości niemieckiej o 39 mln zł.

– Jak można, będąc Polakiem, zapisywać swoje dziecko na naukę niemieckiego jako języka mniejszości i deklarować, że jest ono związane z narodowością niemiecką? Przecież to jest ujma dla każdego Polaka! – argumentował poseł na antenie Radia Opole.

Decyzja polskiego parlamentu, co zrozumiałe, wywołała krytykę ze strony polityków z Niemiec. Posłowie rządzącej SPD wydali oficjalne oświadczenie, w którym jest mowa o "jednoznacznej dyskryminacji". Niemieccy socjaldemokraci twierdzą, że rząd Zjednoczonej Prawicy podjął kolejną próbą "zdobycia punktów w polityce wewnętrznej za pomocą antyniemieckiej retoryki".

Czytaj też:
Ambasador Niemiec w Polsce: Robimy wyjątek tylko w odniesieniu do Nord Stream 2
Czytaj też:
Ambasador Niemiec w Polsce: Niemieccy przedsiębiorcy zatroskani pytają o praworządność w Polsce

Źródło: Twitter
Czytaj także