Ustawa o pomocy Ukraińcom. Ziobro: W rządzie doszło do dyskusji

Ustawa o pomocy Ukraińcom. Ziobro: W rządzie doszło do dyskusji

Dodano: 
Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej
Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej Źródło:PAP / Piotr Nowak
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że w rządzie toczy się dyskusja nad zapisami ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy dotyczącymi bezkarności urzędników.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd przyjął w trybie pilnym projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy uciekającym z kraju przed działaniami wojennymi.

Ustawa umożliwi osobom, które chcą pozostać w Polsce, m.in. podjęcie pracy oraz dostęp do opieki zdrowotnej i edukacji. Projekt zakłada też wsparcie finansowe dla tych, którzy przyjmą pod swój dach obywateli Ukrainy (otrzymają od państwa 40 zł dziennie, czyli ok. 1200 zł miesięcznie przez okres dwóch miesięcy).

Znalazły się w niej jednak również kontrowersyjne zapisy. Mają zagwarantować bezkarność funkcjonariuszom publicznym za złamanie dyscypliny finansów publicznych nie tylko w czasie wojny lub stanu wyjątkowego, ale też w czasie epidemii.

Ziobro: W tej sprawie doszło do dyskusji

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro we wtorek na antenie Polskiego Radia 24 przyznał, że proponowane zapisy były przedmiotem dyskusji na poniedziałkowej Radzie Ministrów.

– Przedstawiciele Solidarnej Polski zgłosili swoje uwagi do tych propozycji, kwestionując zasadność wprowadzenia w tych zapisów w takim kształcie. Z całą pewnością mamy do czynienia z sytuacją zupełnie nadzwyczajną, toczy się wojna, napaści na Ukrainę ze strony agresywnego państwa. Osobiście zgłosiłem wątpliwość co do rozszerzenia tego zapisu również na inne sytuacje, w tej sprawie toczy się wewnątrz rządu dyskusja – mówił szef Solidarnej Polski.

Morawiecki: O ten przepis wnioskowali samorządowcy

Z kolei premier Mateusz Morawiecki argumentował, że o zapisy dotyczące bezkarności wnioskowało "wielu samorządowców, także z PO".

– Strażak, żeby ratować życie dziecka, musi wyłamać drzwi, wybić szybę. Czy ma się zastanowić nad tym, czy warto wybić szybę i wyłamać drzwi, żeby ratować życie ludzkie? No chyba nie. Jest dobro wyższe i dobro niższe i tutaj, w takiej sytuacji, jak sytuacja wojenna, nie ma się nad czym zastanawiać – mówił Morawiecki na briefingu prasowym.

– Nie ma to nic wspólnego, adresuję to moje zdanie przede wszystkim do opozycji, która próbuje w bardzo nieładny, nieuczciwy sposób narzucać inną narrację, nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek działaniem o charakterze korupcyjnym. Takie działanie będzie ścigane dokładnie tak samo, jak do tej pory. Natomiast na wniosek samorządowców, urzędników po to, żeby mogli podejmować decyzje ratujące życie – dodał.

Czytaj też:
Premier Morawiecki leci do Londynu i Oslo. Będzie nakłaniał do ostrych sankcji wobec Rosji
Czytaj też:
Jak radzimy sobie z konsekwencjami wojny na Ukrainie? Polacy odpowiedzieli
Czytaj też:
Ziobro: Kaczyński kreuje politykę państwa w obszarze Ukrainy

Źródło: 300polityka.pl, Polskie Radio 24, rp.pl
Czytaj także