"Ze zrozumiałych powodów nie powiedzą tego głośno". Ławrow odgryzł się NATO

"Ze zrozumiałych powodów nie powiedzą tego głośno". Ławrow odgryzł się NATO

Dodano: 
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji Źródło: PAP/EPA / MARTIAL TREZZINI
Co to za sojusz obronny, który określa swoje własne granice obronne? – powiedział o NATO szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.

– Kiedy przypomnieliśmy te obietnice (o nierozszerzaniu NATO na wschód), na początku powiedziano nam, że takich obietnic nie ma. Gdy przedstawiliśmy fakty, powiedziano nam, że to obietnica ustna. Zadaniem było uspokojenie nas. A kiedy sytuacja się uspokoiła, postanowili iść dalej – stwierdził Ławrow w wywiadzie dla serbskich mediów.

– Co to za sojusz obronny, jeśli określa swoje własne granice obronne? Chcemy, aby NATO wróciło do normalności – oświadczył szef rosyjskiego dyplomacji, dodając, że obawy Moskwy są związane z jej "podstawowymi interesami".

Odnosząc się do wojny na Ukrainie, Ławrow wyraził nadzieję, że "Zachód nakłoni Kijów do zajęcia konstruktywnego stanowiska". – Ciągle widzę, że jest szansa na porozumienie (między Rosją a Ukrainą). Nasi zachodni partnerzy popełnili rażące błędy, choć ze zrozumiałych powodów raczej nie powiedzą tego głośno – stwierdził szef rosyjskiego MSZ, cytowany przez agencję TASS.

Wojna Rosji z Ukrainą

Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Od 33 dni armia rosyjska ostrzeliwuje ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków ONZ, od początku wojny zginęło ponad 1000 cywilów, w tym ponad 140 dzieci. Miliony Ukraińców uciekły z kraju, najwięcej do Polski (2,3 mln).

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

Czytaj też:
Zmiany w płatnościach za rosyjski gaz. Putin zażądał raportu
Czytaj też:
Kreml zaniepokojony słowami Bidena o Putinie

Źródło: TASS / Reuters / CNN
Czytaj także