"Władimir Putin może się cieszyć. Zaskakująca jedność Unii Europejskiej wobec rosyjskiego despoty zakończyła się w żenujący sposób. Droga do embarga naftowego z jego licznymi lukami prawnymi okazała się porażką" – ocenia niemiecka gazeta.
W poniedziałek wieczorem podczas unijnego szczytu w Brukseli uzgodniono, że szósty pakiet sankcji wobec Rosji za agresję na Ukrainę obejmie ropę oraz produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich UE, z tymczasowym wyjątkiem dla ropy transportowanej rurociągami – to był wymóg Węgier, którym kibicowały Czechy, Słowacja i Rumunia.
Według "Stuttgarter Zeitung", Europa "waha się, targuje, spiera i pokazuje swoje brzydkie oblicze". "Dla władcy Kremla jest to zaproszenie do kontynuowania nieludzkiej kampanii na Ukrainie. Rosyjscy generałowie ponownie już marzą o wielkim zwycięstwie w tej wojnie" – czytamy w materiale, który opublikowała na swojej stronie internetowej polska redakcja Deutsche Welle.
Wojna z Rosją. Ukraińcy uciekają głównie do Polski
Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadził do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 6 mln ludzi, z czego najwięcej (3,7 mln) do Polski.
Rosjanie już czwarty miesiąc ostrzeliwują ukraińskie miasta i wsie, nie oszczędzając kobiet i dzieci i dopuszczając się zbrodni wojennych, których symbolem stała się masakra w Buczy. Według strony ukraińskiej, tylko w Mariupolu zginęło ponad 22 tys. ludzi.
Działania Rosji ściągnęły na nią sankcje i doprowadziły do tego, że Finlandia i Szwecja, które od dawna pozostawały neutralne, zgłosiły akces do NATO. Zerwanie z tradycją neutralności rozważa nawet Szwajcaria.
Czytaj też:
Niemiecki europoseł: Chciałbym przyznać rację panu WaszczykowskiemuCzytaj też:
Zełenski: Ukraina traci dziennie od 60 do 100 żołnierzyCzytaj też:
Ekspert: Węgry mogą uniezależnić się od rosyjskiej ropy, ale nie chcą