Inflacja konsumencka wyniosła 15,6 proc. w ujęciu rocznym w czerwcu 2022 r., według szybkiego szacunku danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,7 proc., nośników energii wzrosły o 3 proc., natomiast paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 9,4 proc. – podano także.
Konsensus rynkowy wyniósł 15,5 proc. r/r. Media podkreślają, że z tak wysoką inflacją ostatnio Polacy zmagali się w 1997 roku, kiedy wynosiła 16,6 proc.
Terlecki: Mogą tylko jazgotać
Zjednoczona Prawica od tygodni znajduje się pod pręgierzem krytyki ze względu na szalejące ceny oraz rosnące raty kredytów. Suchej nitki na rządzie nie zostawiają przede wszystkim politycy opozycji. Tymczasem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki jest przekonany, że gdyby to jego przeciwnicy rządzili dzisiaj w Polsce, to w kraju panowałaby inflacja sięgająca... 60 proc.
"Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać" – napisał polityk PiS na Twitterze.
Jak mocno drożeje w Polsce żywność?
Kilka dni temu dziennik "Fakt" postanowił sprawdzić, jak podrożały podstawowe produkty w zestawieniu z analogicznym okresem sprzed roku.
Ceny wielu podstawowych produktów wzrosły znacznie bardziej niż 20 proc. Dziennik przypomina, że mogłoby być jeszcze gorzej, gdyby nie to, że od 1 lutego obowiązuje zerowa stawka VAT na artykuły żywnościowe. Niestety rząd postanowił ją obniżyć tylko do jesieni. Wielu komentatorów politycznych i ekonomicznych przewiduje jednak, że obowiązywanie przepisów o zerowym podatku od towarów i usług zostanie w tym zakresie przedłużone.
"Fakt" pisze też, że po raz pierwszy statystycznie pensje rosły wolniej niż ceny.
Czytaj też:
Fatalne dane z polskiego przemysłu. "Wskaźnik PMI zmasakrowany"Czytaj też:
Kwaśniewski: Inflacja może sięgnąć w tym roku 20 procent