FC Barcelona – to jeszcze klub czy już sekta separatystów?
  • Małgorzata WołczykAutor:Małgorzata Wołczyk

FC Barcelona – to jeszcze klub czy już sekta separatystów?

Dodano: 
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
MARGARITA NA SOBOTĘ | Od kiedy Robert Lewandowski zmienił klubowe barwy, dało się usłyszeć z wielu ust radość, a nawet euforię, bo Barcelona wciąż kojarzy się Polakom, z tym co miasto i sam klub ma już zdecydowanie za sobą – czyli z okresem świetności.

Jeśli przez ostatnie miesiące wspominano w mediach o Barcelonie to raczej w kontekście śledztwa, które wykazało wzmożone kontakty między władzami Barcelony a wpływowymi ludźmi Kremla.

Zacznijmy jednak od początku i wyjaśnienia tajemniczych słów, które niemal zawsze pojawiają się obok nazwy klubu: «Més que un club» czyli „więcej niż klub”. Nie pierwszy raz myli się polska wikipedia tłumacząc to hasło jakimiś odwołaniami do kampanii reklamowej. FC Barcelona w rzeczywistości jest nie tylko klubem, ale też wehikułem, za pomocą którego agresywny, skrajnie lewicowy nacjonalizm kataloński usiłuje wywalczyć swoje odrębne miejsce na mapie.

Gdybym musiała wytłumaczyć rodakom najkrócej i najbardziej obrazowo sposób w jaki Barcelona, a za nią Katalonia wybija się na niepodległość, użyłabym następującego porównania:

Proszę sobie wyobrazić, następujący scenariusz: władze Gdańska za pieniądze polskiego podatnika ogłaszają jednostronne, nielegalne referendum, w którym tylko obywatele miasta głosują za ustanowieniem wolnego miasta Gdańsk i wytyczeniem nowej granicy z Rzeczpospolitą (przy czym oczywiście robią to wbrew konstytucji RP i woli reszty narodu polskiego). Referendum wygrywa opcja niepodległościowa, ponieważ urny stoją nawet w kościołach a co sprytniejsi Gdańszczanie głosują nawet 6 razy. Dla pełni obrazu dodajmy, że od lat władze i elity Gdańska prowadziłyby kłamliwą narrację o wyjątkowym genetycznym pochodzeniu Gdańszczan, o odrębnym języku - kaszubskim, wyjątkowej kulturze kaszubskiej, własnej historii i nawet własnych dynastiach królewskich.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także