Informację przekazał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik w czwartkowym wpisie na portalu społecznościowym Twitter.
"Wg litewskiej Straży Granicznej sytuacja na granicy z Białorusią znów staje się napięta, rośnie liczba migrantów, próbujących przedostać się na Litwę. Budowa fizycznej bariery na granicy litewsko-białoruskiej jest "nadzwyczajnie ważna" i ma zostać w pełni ukończona do września" – napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy.
Na pytanie użytkownika portalu, czy istnieje szansa powtórki szturmu nielegalnych imigrantów z jesieni ubiegłego roku, Wąsik odpowiedział, iż polskie władze zbudowały zaporę graniczną, aby tego uniknąć, ale próby są i na pewno będą, choć prawdopodobnie już nie na tak dużą skalę.
Litwa sprzeciwia się decyzji TSUE
Pod koniec czerwca tego roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał krytyczną wobec Litwy opinię w sprawie przepisów regulujących sytuację nielegalnych imigrantów. Chodzi o zatrzymywanie osób, które bezprawnie przekroczą granicę i pozbawianie ich możliwości starania się o azyl. TSUE zdecydował, że takie rozwiązania naruszają prawo Unii Europejskiej, w tym Kartę Praw Podstawowych UE, i zaprzeczył, że Wilno ma prawo do derogacji prawa europejskiego w "nadzwyczajnych sytuacjach" lub podczas "masowego napływu cudzoziemców". W trakcie ubiegłorocznego kryzysu imigracyjnego na granicy z Białorusią Wilno argumentowało, że sytuacja zagraża bezpieczeństwu narodowemu.
Na początku lipca do sprawy odniosła się litewska minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė. Polityk stwierdziła, iż Litwa musi się bronić i nie zmieni swojej polityki wobec migrantów, bowiem chroni przy tym nie tylko swoje państwo i jego mieszkańców, ale także wschodnią granicę Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Nielegalni imigranci na granicy. "Cudzoziemcy mieli rosyjskie wizy"Czytaj też:
Straż Graniczna zatrzymała cudzoziemców na granicy z Białorusią. Przyjechali z Rosji