Prof. Żaryn: Dmowski wzniósł sprawę polską do rangi maksymalistycznej

Prof. Żaryn: Dmowski wzniósł sprawę polską do rangi maksymalistycznej

Dodano: 
Historyk prof. Jan Żaryn
Historyk prof. Jan Żaryn Źródło: PAP / Rafał Guz
Dmowski przywrócił maksymalistyczną wizję celu, jakim było odzyskanie niepodległości – mówi prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: 9 sierpnia 1864 roku urodził się Roman Dmowski. Dlaczego możemy go uznawać za jednego z najwybitniejszych polskich polityków w historii?

Prof. Jan Żaryn: Godzinami można wymieniać wszystkie argumenty przemawiające za wielkością Dmowskiego. Jednak streszczając nieco wypowiedź, trzeba powiedzieć, że w latach swej młodości, podobnie jak inni przedstawiciele pokolenia niepokornych, Dmowski znalazł wewnętrzną siłę intelektualną, moralną oraz organizacyjną, żeby przeciwstawić się skutecznie, dominującej w ówczesnych elitach linii politycznego myślenia na temat sprawy polskiej, którą ja nazywam „minimalizmem politycznym” po fazie Powstania Styczniowego. Dmowski niewątpliwie wzniósł sprawę polską do rangi maksymalistycznej.

Czyli?

Przywrócił maksymalistyczną wizję celów, jakim było odzyskanie niepodległości. Dmowski znał doskonale historię, dlatego nauczony błędami przeszłości, również tej romantycznej, zdał sobie sprawę, że trzeba wytworzyć wewnętrzną siłę w narodzie, żeby dążyć do odzyskania niepodległości. Temu służyła powołana przez niego w kwietniu 1893 roku Liga Narodowa, zdominowana przez pokolenie osób nieco starszych, ale też byli w niej ludzie młodsi. Wiele osób przez Ligę się przetoczyło, a na początku XX w., organizacja liczyła około 700 członków.

Liga Narodowa miała ważne hasło mówiące o wszechpolskości. Jak ważne to było?

To hasło stanowiące syntezę tego ruchu. Hasło dzięki któremu naród polski wypracował wspólną politykę, opartą na solidaryzmie narodowym, opartą na współpracy między klasami społecznymi, a na tym polega wychowanie wspólnoty narodowej. Jeśli chcemy szukać ojców niepodległości w perspektywie nie tylko militarnych osiągnięć, ale także światopoglądowych, to musimy wskazać na zasługę Ligi Narodowej i Romana Dmowskiego. Należy jednak pamiętać, że zarówno Liga Narodowa jak i Roman Dmowski, mieli świadomość, że są suwerenni w swoim myśleniu, działaniu i nauczaniu obywatelskości, dlatego oprócz Dmowskiego ruch tworzyło wiele innych wspaniałych osób.

Od lat pojawia się zarzut wobec Dmowskiego, że był twórcą polskiego antysemityzmu. Skąd to się wzięło?

Jeśli ktoś chce sobie ograniczać umysł, to jeden tak pisze, a drugi tak czyta. Nie mamy sił, żeby powstrzymać człowieka od takich ograniczeń intelektualnych. Ci, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej, muszę wiedzieć, że Ruch Narodowy i jego wybitni specjaliści, w tym ekonomiści, tacy jak Roman Rymarski, Wojciech Zalewski, Stanisław Łapiński, czy wielu innych wybitnych ekonomistów, związanych z Ruchem Narodowym i ważną częścią ruchu, czyli pokoleniem liberalno-demokratycznym, oni głownie, a nie ideolodzy czy politycy, wypracowali ważną wiedzę ekonomiczną.

Na czym polegała?

Ich zdaniem, aby naród polski po odzyskaniu niepodległości mógł się należycie rozwijać, to musi być stworzona recepta, poprzedzona analizą, dotycząca dwóch bardzo znaczących barier rozwojowych. Jedna z barier to kapitał zewnętrzy obcy, a druga kapitał wewnętrzny obcy. Ten kapitał zewnętrzny, stanowił głownie kapitał niemiecki, zwłaszcza na terenie Śląska, czy Kaszub, gdzie właśnie Niemcy mają swoje ziemie, fundusze i wpływy, byli tymi, którzy stale kontestowali sens istnienia państwa polskiego w latach 1919-39. Ograniczało to bardzo rozwój tych ziem, przy jednoczesnej dużej ich wydajności. Kapitał wewnętrzny stanowiła mniejszość żydowska, która nie była zainteresowana procesem asymilacyjnym i monopolizowała różne gałęzie handlu i rzemiosła. Z puntu widzenia żydowskiego, była to postawa obronna, jednak z polskiego była barierą dla awansu społecznego, zwłaszcza dla wsi ludowych, czy drobnomieszczańskich, które nie były w stanie przedrzeć się niejako do innych zawodów, zwłaszcza inteligenckich. Gdyby proces asymilacyjny ludności żydowskiej szedł dużo szybciej, to nie byłoby monopolizmu etnicznego, a wówczas rozwój gospodarczy były możliwy. Dlatego z perspektywy ekonomicznych celów narodu polskiego po odzyskaniu niepodległości, a także z powodów politycznych różnic, między elitą polityczną żydowską, a elitą polską, istniały naturalne, wzajemne niechęci. Jeżeli po I wojnie światowej, polska strona miała wyraźne sygnały ze strony polityków międzynarodowych, żydowskich, syjonistów, iż na gruzach trzech zaborczych państw, zanim powstanie Polska, powinna być ukształtowana autonomia dla Żydów, to trudno, żeby polscy politycy byli zainteresowani popieraniem takiej politycznej woli. Byli temu przeciwni, podobnie jak tym Żydom, którzy zaangażowali się w bolszewizm. Przecież politycy propolscy nie mogli zaakceptować opowiadania się po stronie komunistów. To były naturalne różnice celów i sytuacji, odziedziczone po państwach zaborczych, które niestety doprowadzały do napięć. Dlatego jeżeli ktoś chce uważać, że obóz narodowy jest identyfikowany tylko i wyłącznie z antysemityzmem, to nawet jeżeli nie potrafi niczego innego odnaleźć w tym obozie, to warto się zastanowić nad relacjami polsko-żydowskimi w sposób naukowy, a nie ideologiczny.

Czytaj też:
"Godzina W". Zdjęcia i nagrania z Warszawy
Czytaj też:
Podlaski Klub Patriotyczny rozpoczyna swoją działalność

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także