W poniedziałek 29 sierpnia premier Mateusz Morawiecki spotka się w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Tematem rozmów będzie sytuacja na Ukrainie oraz rosyjska inwazja. O wizycie szefa polskiego rządu w stolicy Francji informował niedawno rzecznik rządu.
– Będziemy przekonywać prezydenta Francji do dalej idących sankcji. Poruszony zostanie również temat energetyki, chociażby w zakresie zmiany polityki ETS (Europejski System Handlu Emisjami - red.) oraz polityki energetycznej – przekazał Piotr Müller.
Szwed: Potrzeba twardego stanowiska
Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed ocenia, że wizyta Morawieckiego we Francji jest bardzo ważna. Chodzi nie tylko o omówienie wspólnego stanowiska wobec wojny na Ukrainie, ale także o kwestię unijnej polityki klimatycznej. Szwed stwierdził jednoznacznie, że jej założenia muszą ulec zmianie. W przeciwnym wypadku dojdzie do poważnego uderzenie w gospodarki wszystkich państw członkowskich.
– W kwestii emisji CO2 nasz rząd musi prezentować twarde stanowisko. Należy przekonać prezydenta Emmanuela Macrona, że Europa musi zmienić kierunek, bo inaczej doprowadzi do całkowitego krachu wszystkich państw, a nie tylko tych, które mają najwięcej problemów jeśli chodzi o ceny energii – stwierdził polityk w "Sygnałach dnia" PR1.
Jednak zmianie powinna ulec nie tylko polityka klimatyczna, ale także cala polityka unijna. Według Szweda, Polska jest liderem tych zmian.
– Moim zdaniem to się powoli dzieje. Nasz kraj jest wiodący, jeśli chodzi o ten temat, ponieważ wiemy, że kwestie energii bardzo mocno wpływają na inflację i też są powiązane z sytuacją wojenną – powiedział.
Uchodźcy z Ukrainy
Kolejnym tematem rozmowy była pomoc dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Jak wskazał wiceszef resortu rodziny i polityki społecznej, Polska, mimo zapowiedzi, nie otrzymała żadnego wsparcia na ten cel ze strony Unii Europejskiej.
– Kwestia przekazywania środków dla rodzin i instytucji na utrzymanie uchodźców z Ukrainy to ponad cztery miliardy złotych, a realizujemy też inne zadania. Ta pomoc z naszej strony jest, a z Unii Europejskiej tych środków niestety nie mamy – powiedział.
Czytaj też:
Ilu Ukraińców zdecydowało się podjąć pracę? Nowe daneCzytaj też:
Dwucyfrowa waloryzacja rent i emerytur? Szwed: Szykuje się rekord