– Widzimy, jak bronicie swojego kraju i widzimy, że złamaliście plany Rosji. Kolejna faza (wojny - red.) będzie koncentrować się na tym, by Rosja poniosła ostateczną porażkę i Ukraina stała się zwycięzcą – powiedział Kofod, który w czwartek odwiedził Kijów i wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z szefem ukraińskiego MSZ Dmytro Kułebą.
Minister spraw zagranicznych Danii zapowiedział, że jego kraj nadal będzie dostarczał Ukrainie sprzęt wojskowy i pomagał w szkoleniu żołnierzy. – Dania będzie stać za Ukrainą tak długo, jak długo zajmie zwycięstwo – oświadczył.
Zapowiedział również, że Duńczycy będą kontynuowali śledztwo i dokumentowali rosyjskie zbrodnie wojenne, "pokazując światu działania Rosji".
– Putin i Federacja Rosyjska nie wygrają tej wojny. Przegrają. Putin jest małym człowiekiem zarówno dosłownie, jak i w przenośni – powiedział Kofod, cytowany przez agencję Ukrinform.
Putin wywołał największą wojnę w Europie od 1945 r.
Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję sankcje ze strony USA, UE i innych krajów zachodnich.
Moskwa nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju. Za informowanie o sytuacji na froncie nie tak, jak życzy sobie Kreml (np. podawanie prawdy o zabitych żołnierzach rosyjskich), grozi w Rosji nawet do 15 lat więzienia.
Według rządowego Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (VTSIOM), "specjalną operację wojskową" na Ukrainie popiera 75 proc. Rosjan.
W sierpniu minęło pół roku od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, ale wciąż nie widać perspektyw na zakończenie działań zbrojnych.
Czytaj też:
Putin: Misją Rosji jest zakończenie wojny prowadzonej przez Kijów