Waters opublikował wpis skierowany do Ołeny Zełenskiej, w którym krytykuje państwa Zachodu za wspieranie Ukrainy. Jak twierdzi, dostawy broni to "tragiczna pomyłka", a Stany Zjednoczone są zainteresowanie tym, aby wojna trwała jak najdłużej.
Waters podkreśla, że na Ukrainie rządzą "skrajni nacjonaliści". Muzyka apeluje jednocześnie o "zaprzestanie rzezi".
"Rzeź służy tylko interesom klas rządzących i skrajnych nacjonalistów zarówno tu na Zachodzie, jak i w waszym pięknym kraju, kosztem reszty nas, zwykłych ludzi zarówno tu na Zachodzie, jak i w Ukrainie" — podsumował muzyk" – stwierdził.
Sama Zełenska odniosła się do tych słów w mediach społecznościowych. Pierwsza Dama opublikowała wpis, w którym przypomniała, że to nie Ukraina jest agresorem.
"To Rosja najechała Ukrainę, niszczy miasta i zabija cywilów. Ukraińcy bronią swojej ziemi i przyszłości swoich dzieci" – napisała Ołena Zełenska na Twitterze. "Jeśli się poddamy - jutro nie będziemy istnieć. Jeśli Rosja się podda - wojna się skończy. Lepiej poproś prezydenta Rosję o pokój. Nie Ukrainę" – dodała.
Waters adwokatem Putina
To nie pierwszy raz, gdy muzyk staje po stronie prezydenta Rosji. W 2018 roku udzielił wywiadu dla rosyjskiej gazety „Izwiestia”, gdzie nazwał "bzdurą” sprawę Skripalów.
– To, że atak na Skripalów jest bzdurą, jest zrozumiałe nawet dla osoby z połową mózgu. Ale że wiele osób nie ma go wcale, to wierzą w ten absurd – stwierdził.
Muzyk ocenił także, że Rosja nie bierze udziału w tym, co się wówczas działo na Ukrainie. – Nie wiem, jak Ukraina wyjdzie z tej sytuacji, ale oskarżanie Rosji jest po prostu śmieszne. Amerykanie robią to dobrze, a ludzie im wierzą, ponieważ to oni kontrolują prasę i potrafią przekręcić sytuację w korzystny dla siebie sposób. Osobiście uważam, że nie będziemy walczyć przeciwko Rosji. Rosjanie są odważni, wytrwali i nieugięci. Macie naprawdę duży i bardzo silny kraj – powiedział.
Czytaj też:
Putin: Sankcje zagrażają całemu światuCzytaj też:
Pomoc dla Ukrainy. Oto, ile zaproponowała Komisja Europejska