"Rosja już tu jest. Jej największym sukcesem jest PiS". Gen. Pytel w kuriozalnym wywiadzie

"Rosja już tu jest. Jej największym sukcesem jest PiS". Gen. Pytel w kuriozalnym wywiadzie

Dodano: 
Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel
Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były szef kontrwywiadu wojskowego gen. Piotr Pytel przekonuje, że PiS jest swoistą "tajna bronią" Rosji, która poprzez tę partię realizuje interesy w Polsce.

"Wszystko, co się stało w Polsce po 2015 r., wpisuje się w rosyjskie interesy na tym obszarze. A nasze służby pozostawiły polskie państwo w obliczu zagrożenia ze strony Rosji nagie i pozbawione ochrony. Zacznijmy od Poufnej Rozmowy – jej konstrukcja mnie przekonuje, że w PiS jest mocne zaplecze agenturalne działające dla Rosji" – stwierdza gen. Pytel w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Dalej wojskowy przedstawia swoją tezę dot. tego, kto stoi za tzw. mailami Dworczyka, która pojawiają się w sieci – jego zdaniem to "72. centrum specjalnej służby GRU z pomocą służb białoruskich".

"To ma wisieć nad rządem jak topór. Maile nie są podawane tak, żeby się je łatwo czytało, to często piętrowe konstrukcje. Takie ograniczenie jest celowe – żeby efekt destrukcyjny wobec rządu był ograniczony. To już długo trwa, mnie się to kojarzy z takimi operacjami, gdzie albo się pozyskuje agenturę, albo się agenturą operuje" – wyjaśnia gen. Piotr Pytel.

"PiS to Rosja"

Rozmówca "Wyborczej" stwierdza, że prezes PiS "Wiele poświęci, żeby zaistnieć na wielką skalę. Kierunek jego poglądów jest tam, gdzie Rosji: stosunek do LGBT, Unii, zaostrzania kar itd.".

"Zgoda Kaczyńskiego na uczestniczenie Polski w korowodach z przywódcami partii proputinowskich, rozmowy o elektrowni atomowej w Kaliningradzie, sprzedaż Lotosu i inne działania, o których mówiliśmy, wskazują na to, że tutaj wręcz podaje się Putinowi rękę" – wymienia były szef kontrwywiadu wojskowego.

Wojskowy zarzuca, że PiS jest antyrosyjskie jedynie w sferze deklaracji: "Oprócz maskowania się, że są niby antyrosyjscy, przez siedem lat nie byli w stanie wziąć za pysk żadnych ważnych rosyjskich agentów, nie ma żadnych zarzutów karnych. SKW została właściwie rozmontowana. To też ciekawe, po czyjej decyzji polskie służby zostały odsunięte od kontrolowania PiS i są ślepe na to, że PiS przyjął zaproszenie od Rosji i sytuuje nas poza Unią. Kto na górze odpowiadał za decyzję o demontażu kontrwywiadu wojskowego, który ma wiele zadań związanych z bezpieczeństwem teleinformatycznym".

Źli Macron i Scholz

Co zaskakujące, gen. Pytel krytykuje też liderów Francji i Niemiec, którzy dużo bardziej niż kraje Europy Wschodniej i Centralnej podchodzą do ewentualnego pokoju między Ukrainą i Rosją.

"Rozmowy Macrona i Scholza z Putinem to zmiękczanie, modelowanie przyszłości w kierunku dealu: nie skreślamy cię, możesz dalej rządzić, może powstrzymamy sankcje. Co by świadczyło o tym, że Unia słabnie i chce interesów z Rosją. Na to będzie liczył PiS. Niestety. Bo to dla nas fatalne rozwiązanie, które daje Putinowi pole do dalszych działań" – mówi.

Zdaniem wojskowego na takiej postawie korzysta PiS. "Jeśli PiS zdoła wyprać Polakom mózgi – a już teraz zmieniają nas w wory, które interesuje tylko napełnianie brzucha – to Rosjanom będzie łatwiej wejść z szerokim oddziaływaniem. To może się stać jeszcze za naszego życia. Pięć lat temu było nie do pomyślenia, że polscy politycy mogą się tak zachowywać wobec Rosji. Niestety, złych informacji jest tak dużo, że czyścimy głowy z bagażu. Kto pamięta o masie afer PiS-u? Większości ludzi to się nie układa w żaden ciąg zdarzeń – a przecież one tworzą całość" – ocenia.

Źródło: wyborcza.pl
Czytaj także