Sławomir Broniarz odniósł się w radiu RMF FM do ewentualnej debaty pomiędzy nauczycielami, związkowcami i rządem. Jego zdaniem minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek "nie jest specjalnie chętny do takich spotkań".
– Pan minister lubi biegać po rozgłośniach i płakać, że prezes związku nie chce się z nim spotkać, ale ustalenie spotkania z panią marszałek Witek zajęło nam ok. minuty, rozmowa i ustalenie spotkania w radiu RMF zajęło nam półtorej minuty, więc to też nie jest nadmiar czasu. Jeżeli pan minister chce się z nami spotkać i widzi taką potrzebę, jesteśmy otwarci – zadeklarował związkowiec.
– W przyszły wtorek na godzinę 9, jeżeli pan minister zechce to zaproszenie przyjąć – uzupełnił Broniarz.
Będzie strajk?
Opowiedział także o planowanej na 15 października pikiecie protestacyjnej. Ma ona związek z płacami nauczycieli, które w opinii prezesa ZNP są niewystarczające.
– Jeżeli płace nauczycieli będą nadal utrzymywały się na tak dramatycznie niskim poziomie, a zacznie tych nauczycieli brakować i będą rosły obciążenia, to (...) strajk jest wielce prawdopodobny – powiedział związkowiec.
Wyższe pensje dzięki subwencji?
Broniarz został zapytany także o deklarację Czarnka w sprawie podwyższenia przez rząd subwencji oświatowej, która przyczyni się do podwyżek dla nauczycieli.
– Cały problem polega na tym, że minister ma niebywałą łatwość w formułowaniu opinii, operowaniu liczbami wierząc głęboko w to, że nikt po tej drugiej stronie nie będzie w stanie go skontrować – komentował związkowiec.
Przewodniczący ZNP powiedział, że słowa ministra nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Ponadto zaznaczył, że z powodu braków kadrowych wielu nauczycieli musi pracować niemal na dwóch etatach.
Kolejna akcja ZNP
ZNP rozpoczął kolejną już akcję informacyjną 1 września br., czyli z początkiem nowego roku szkolnego 2022/2023. Związek domaga 20-procentowego wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli jeszcze w 2022 roku, z wyrównaniem od września tego roku. Związkowcy zwracają także uwagę na trudną sytuację w polskich szkołach, związaną między innymi z masowym odejściem nauczycieli z zawodu.
Pod koniec sierpnia protest nauczycieli zapowiadał szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. ZNP ogłosiło na swojej oficjalnej stronie internetowej "pogotowie protestacyjne". – Wysyłamy wezwanie do premiera Mateusza Morawieckiego, aby podjął z nami rozmowy w terminie do 8 września. Jeśli nie będzie pozytywnego odzewu, 12 września stawiamy kropkę nad "i" – alarmował już wówczas wiceprzewodniczący Związku Krzysztof Baszczyński.
Czytaj też:
Była propozycja znaczących podwyżek dla nauczycieli. Czarnek ujawnia szczegółyCzytaj też:
Minister Czarnek zapowiada ukrócenia wystawiania zwolnień z WF-u "na wyrost"