Watykanista o kard. Krajewskim: Wiarygodny kandydat na kolejnego papieża

Watykanista o kard. Krajewskim: Wiarygodny kandydat na kolejnego papieża

Dodano: 
Jałmużnik papieski ksiądz kardynał Konrad Krajewski
Jałmużnik papieski ksiądz kardynał Konrad Krajewski Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Zdaniem amerykańskiego watykanisty, Johna L. Allena Jr., kard. Konrad Krajewski ma szansę zostać kolejnym następcą papieża Franciszka.

"W tej chwili niektórzy obserwatorzy Watykanu uważają Krajewskiego za wiarygodnego kandydata na kolejnego papieża" – napisał na łamach portalu cruxnow.com znany watykanista, John L. Allen Jr.

W jego opinii kard. Konrad Krajewski "jest uszyty z tego samego materiału co papież Franciszek", co dałoby mu poparcie postępowej część Kolegium Kardynalskiego, a jednocześnie byłby postrzegany jako "bezpieczniejszy" wybór, pod względem podejścia do doktryny Kościoła. To miałoby mu zagwarantować poparcie także konserwatywnej strony elektorów.

John L. Allen Jr. uważa, że papieski jałmużnik wykazał się ogromną odwagą w trakcie ostatniej, czwartej od początku wojny, wizyty na Ukrainie.

Publicysta przypomina, że purpurat, jadąc konwojem humanitarnym, w pewnym momencie znalazł się pod rosyjskim ostrzałem. Mimo tego kontynuował misję, docierając do mieszkańców terenów do niedawna okupowanych przez Rosjan.

"Kościół powinien być zawsze otwarty"

Dziennikarz przypomniał również postawę kard. Krajewskiego, który w czasie pandemii koronawirusa jednoznacznie sprzeciwiał się zamykaniu kościołów. Wbrew decyzji władz kościelnych udał się do kościoła Santa Maria Immacolata w Rzymie i otworzył go dla wiernych. Tłumaczył potem, że kościoły muszą być zawsze otwarte. "To nie zdarzyło się czasach faszyzmu, ani nie zdarzyło się pod rządami rosyjskimi czy sowieckimi w Polsce. Kościoły nie były zamknięte… Dom powinien być zawsze otwarty dla dzieci" – przekonywał polski duchowny.

John L. Allen Jr nawiązał także do sprawy z 2019 roku, kiedy papieski jałmużnik wbrew decyzji wicepremiera Włoch, Mateo Salviniego, nie zgodził się na odcięcie prądu w budynku w centrum Rzymu, gdzie przebywało około 400 bezdomnych. Kard. Krajewski miał złamać blokadę w skrzynce z prądem i przywrócić elektryczność, mimo gróźb Salviniego, że zostanie ukarany grzywną wynosząca setki tysięcy euro.

"Kiedy piszę, te słowa, wiem, że za to zapłacę, (…). Ten kardynał ma jaja" – napisał watykanista, dodając że "w niektórych sytuacjach jedynym sposobem, aby coś klarownie i jednoznacznie wyrazić, jest posłużenie się takim sformułowaniem".

Czytaj też:
Watykan. Papież Franciszek nie potępił Rosji
Czytaj też:
Kardynał Krajewski: Pierwszy raz w życiu nie wiedziałem, gdzie mam uciekać

Źródło: Deon.pl/ cruxnow.com
Czytaj także