"Pokazali von der Leyen gest Kozakiewicza". Bielan: W przypadku Polski może być podobnie

"Pokazali von der Leyen gest Kozakiewicza". Bielan: W przypadku Polski może być podobnie

Dodano: 
Adam Bielan
Adam Bielan Źródło: PAP / Marcin Obara
Europoseł i lider Partii Republikańskiej komentował narastający w łonie UE spór między Brukselą a państwami narodowymi.

Adam Bielan był gościem programu „Graffiti” Polsat News. Duża część rozmowy była poświęcona kwestii stosunku Unii Europejskiej do państw narodowych tworzących Wspólnotę. Bielan poruszył kwestię wyborów parlamentarnych we Włoszech oraz kamieni milowych, które Polska zobowiązała się zrealizować w zamian za odblokowanie środków z unijnego Funduszu Odbudowy.

Gest Kozakiewicza

Przypomnijmy, że prawie trzy tygodnie temu, we Włoszech odbyły się przyspieszone wybory parlamentarne. W głosowaniu wygrała koalicja centroprawicowa, na czele której prawdopodobnie stanie liderka ugrupowania z największym poparciem – Braci Włochów, czyli Giorgia Meloni.

Przed niedzielnym głosowaniem przez Włochy przetoczyło się oburzenie słowami przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która stwierdziła, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu. Słowa szefowej KE powszechnie zostały odebrane jako forma nacisku na włoskie społeczeństwo.

Bielan przypomniał słowa von der Leyen i stwierdził, że Włosi nie dali się zastraszyć i pokazali przewodniczącej KE "gest Kozakiewicza". Zdaniem europosła, do podobnej reakcji społeczeństwa może dojść także w Polsce.

– Centroprawica dostała jeszcze wyższe poparcie niż przewidywały sondaże. Myślę że w przypadku Polski może być bardzo podobnie, że tego rodzaju polityka wpływania na proces demokratyczny w naszym kraju poprzez cytuję z kolei wiceprzewodniczącą, rodaczkę pani von der Leyen, wiceprzewodniczącą PE, zagłodzenie finansowe naszego kraju, może przynieść skutki odwrotne do zamierzonych – stwierdził Bielan.

Kamienie milowe

Polityk odniósł się także do jednego z kamieni milowych, a mianowicie tego dotyczącego zmian w regulaminie Sejmu. Zdaniem europosła, zgoda na tego typu zapis jest "dużym błędem naszych negocjatorów".

– Osobiście nie ukrywam, że nie rozumiem, dlaczego wtedy wiceminister polskiego rządu negocjował w imieniu całej izby, całego parlamentu zmianę jego wewnętrznego regulaminu – ocenił polski polityk i dodał, że Polska stoi na stanowisku, że najważniejszy z kamieni (likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego) został spełniony.

Czytaj też:
"Szokujące informacje". Bielan: Wpłyną na wizerunek Niemiec
Czytaj też:
Bielan: Spory nie mogą trwać długo, bo nas zniszczą

Źródło: Polsat News / 300polityka
Czytaj także