DoRzeczy.pl: Politycy PiS przygotowali projekt zmieniający konstytucję. Chodzi o sprawę immunitetów. Czy Lewica poprze ten pomysł?
Krzysztof Gawkowski: Prawo i Sprawiedliwość przez ostatnie lata wielokrotnie udowodniło, że nie szanuje konstytucji ani prawa. Do tej pory to właśnie Konstytucja RP była ostatnią ostoją przed zapędami władzy do wprowadzenia autorytarnego myślenia o państwie. Dzisiaj gmerania przy konstytucji wydaje się błędem i Lewica nie poprze żadnych zmian, które miałyby ułatwić władzy właśnie takie zmiany w państwie.
Nawet, jeśli chodzi o konkretne punkty dotyczące immunitetów posłów?
Lewica generalnie nie zgadza się, żeby z Prawem i Sprawiedliwością zmieniać konstytucję, ponieważ PiS jej nie szanował. Konstytucję można zmieniać z ludźmi, którzy ją szanują. Proszę spojrzeć, co dzisiejsi rządzący zrobili z Trybunałem Konstytucyjnym, który de facto stał się polityczną wydmuszką, a to on decyduje o zgodności prawa z konstytucją. Dziś nie mamy żadnej pewności, że próbując zmieniać konstytucję nie otworzymy puszki Pandory.
Czy generalnie zamysł zmian w immunitetach poselskich jest dobry?
Zmiana przepisów dotycząca immunitetów poselskich była zapowiadana przez PiS już cztery lata temu przed wyborami. Mam wrażenie, że ten pomysł wraca co wybory, a jak jest już po nich, to pomysł umiera. Jestem przekonany, że posłowie, którzy nie mają nic do ukrycia, nie zasłaniają się immunitetem i stają przed sądem kiedy jest taka potrzeba. Jeżeli PiS chce to robić, to nie rękami Lewicy, która właśnie tę konstytucję uchwalała.
Czytaj też:
Mucha: Chodzi pewna plotka o PiSCzytaj też:
Dziambor: UE już dawno wywróciła stolik
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.