"Nikogo nie wykluczamy". Polityk PiS o starcie Bąkiewicza z list partii

"Nikogo nie wykluczamy". Polityk PiS o starcie Bąkiewicza z list partii

Dodano: 
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert BąkiewiczŹródło:PAP / Tomasz Gzell
W poniedziałek pojawił się temat możliwego startu Roberta Bąkiewicza z list PiS. Do tej kwestii odniósł się jeden z polityków formacji.

"Robert Bąkiewicz ma ambicje sięgające dużo wyżej niż obecnie zajmowane stanowiska. Niektórzy nieoficjalnie wskazują, że Bąkiewicz chciałby zostać parlamentarzystą" – opisuje portal Wirtualna Polska.

Jeden z ważnych polityków koalicji rządzącej pytany, czy główny organizator Marszu Niepodległości mógłby wystartować z list Zjednoczonej Prawicy, odpowiada: – A dlaczego nie?

Solidarna Polska entuzjastyczna

O ile politycy PiS nie chcą składać oficjalnych deklaracji, o tyle Solidarna Polska nie ukrywa swojego pozytywnego nastawienia do tego pomysłu. – Mam szacunek do organizatorów Marszu Niepodległości. Trudno, żebym powiedział coś złego o ludziach, którzy tworzą wielki marsz jedności narodowej – powiedział dzień przed Marszem Niepodległości w programie "Tłit" minister Michał Wójcik, przedstawiciel Solidarnej Polski. Jak dodawał, "jeżeli ktoś jest patriotą, utożsamia się z naszym narodem, nie szkodzi naszemu narodowi, nie donosi w Brukseli na Polaków, to ja nie widzę żadnego problemu, żeby ktoś razem z nami był".

Z kolei rzecznik Solidarnej Polski, wiceminister klimatu Jacek Ozdoba zaznacza, że decyzja, czy Robert Bąkiewicz znajdzie się na listach ZP, należy do tylko do liderów Zjednoczonej Prawicy. – Pan Bąkiewicz reprezentuje poglądy, które są bardzo wyraziste, ale ja bym go tak krytycznie nie oceniał. Reprezentuje konserwatywny punkt widzenia, dba o wartości – mówi Ozdoba.

– Na pewno byłaby to bardzo ciekawa osoba. Na pewno wolę pana Bąkiewicza niż przedstawicieli Lewicy – deklaruje rzecznik Solidarnej Polski.

Bąkiewicz: Nie wykluczam

Sam prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zapytany w Radiu Zet, czy planuje w takim wypadku start w wyborach parlamentarnych odpowiedział: "Jeśli chodzi o moją przyszłość polityczną, to w tej chwili nie ma żadnej deklaracji, nie podjąłem żadnych zdecydowanych ruchów odnośnie tego, czy będę startował w wyborach. (…) Nie wykluczam".

Czytaj też:
Dziennikarz zaniepokojony hasłem Marszu Niepodległości, bo nie było o Ukrainie

Źródło: wp.pl
Czytaj także