Konflikt na szczycie władz w Kijowie? Kliczko odpowiada Zełenskiemu

Konflikt na szczycie władz w Kijowie? Kliczko odpowiada Zełenskiemu

Dodano: 
Witalij Kliczko, mer Kijowa
Witalij Kliczko, mer KijowaŹródło:Wikimedia Commons
Nie chcę angażować się w bitwy polityczne, to bez sensu. Mam co robić w mieście – powiedział mer Kijowa Witalij Kliczko.

Rosja regularnie atakuje ukraińską infrastrukturę energetyczną, licząc na złamanie oporu ludności cywilnej i zmuszenie władz w Kijowie do rozpoczęcia rokowań pokojowych na warunkach Moskwy.

Według ustaleń "Forbesa", na które powołuje się agencja UNIAN, rząd w Kijowie przygotował trzy scenariusze blackoutu, czyli całkowitej przerwy w dostawie energii na obszarze całej Ukrainie. W najgorszym przypadku kraj pozostanie bez prądu nawet przez tydzień.

Zełenski krytykuje władze Kijowa

W zeszłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski promował wysiłki tysięcy "ośrodków niezwyciężoności" utworzonych w całym kraju w celu zapewnienia ciepła, wody, internetu i łączy telefonii komórkowej w związku z rosyjskim ostrzałem.

W swoim przemówieniu wideo wygłoszonym w piątek w nocy Zełenski powiedział, że mer Kijowa Witalij Kliczko nie zrobił wystarczająco dużo, aby pomóc oblężonym mieszkańcom. – Mówiąc delikatnie, potrzeba więcej pracy – stwierdził.

Kliczko odpowiada: Mam co robić w mieście

Kliczko oświadczył, że ponad 430 "ośrodków niezwyciężoności" pomaga mieszkańcom stolicy radzić sobie ze skutkami rosyjskich ataków, a ponad 100 zostało zaplanowanych na wypadek ekstremalnych warunków. – Nie chcę angażować się w bitwy polityczne, szczególnie w obecnej sytuacji. To bez sensu. Mam co robić w mieście – stwierdził mer Kijowa.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że przed rosyjską inwazją na Ukrainę Zełenski i Kliczko toczyli kilka sporów o sposób zarządzania stolicą. Jego nowa odsłona pojawiła się wraz z wypowiedzią Davida Arakhamii, lidera partii Sługa Narodu w ukraińskim parlamencie, który stwierdził, że wyjaśnienia Kliczki "znacząco różnią się" od tego, co mówią mieszkańcy. Dał mu tydzień na naprawienie błędów i poddanie się kontroli.

Czytaj też:
Ukrainie grozi utrata wsparcia. "Najgorsze dopiero nadejdzie"

Źródło: Reuters
Czytaj także