Od stycznia przyszłego roku wrócą dawne stawki podatku VAT na prąd – 23 proc., benzynę – 23 proc. i nawozy – 8 proc. Jednocześnie zerowy VAT ma zostać utrzymany na żywność. Rezygnacji z zerowych stawek domaga się od Polski Komisja Europejska. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział niedawno, że choć trzeba zrezygnować z części zapisów tzw. tarczy antyinflacyjnej, to rząd Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy wprowadzi inne rozwiązania rekompensujące wzrost cen.
Ceny paliw w Polsce
We wtorek na portalu społecznościowym Twitter Daniel Obajtek opublikował grafikę, która przedstawia ceny paliw względem zarobków w Polsce. Wynika z niej, że średnie ceny paliw na stacjach PKN Orlen w 2012 roku wynosiły 5,71 złotych wobec 6,69 złotych w roku 2022. Jednocześnie płaca minimalna w naszym kraju wynosi obecnie 3 010 złotych, podczas gdy 10 lat temu było to 1 500 złotych. Wynika z tego, że w bieżącym roku za pensję minimalną można kupić 449 litrów benzyny E95 (w 2012 roku: 263 litry).
"Rozumiemy trudną sytuację kierowców i pomimo wymagającego otoczenia makro robimy wszystko, żeby utrzymać stabilne ceny paliw w Polsce. Dziś za pensję minimalną można kupić 2 razy więcej benzyny niż 10 lat temu, a ceny paliw w Polsce są najniższe w całej UE" – czytamy we wpisie Daniela Obajtka.
Wcześniej prezes PKN Orlen zapowiadał, że koncern chce wykorzystać profity związane z fuzją z PGNiG oraz Lotosem. "W związku z wytycznymi KE skutkującymi podwyższeniem VAT na paliwa do 23 proc. wykorzystamy efekty synergii zrealizowanych fuzji, by zmiany jak najmniej odczuli kierowcy. Już robimy wszystko, aby utrzymać stabilne ceny paliw w Polsce i cały czas są one jednymi z najniższych w całej UE" – pisał Obajtek w mediach społecznościowych.
Czytaj też:
Czeka nas wzrost cen paliw. Sasin: Mam nadzieję, że niewielkiCzytaj też:
Ustawa ws. maksymalnej ceny gazu. Nowe informacje