Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu doszło do awantury. W trakcie debaty nad uchwałą uznającą Federację Rosyjską za "państwo sponsorujące terroryzm" Prawo i Sprawiedliwość niespodziewanie zgłosiło poprawkę dotyczącą katastrofy smoleńskiej.
Zapis brzmiał: "Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych (lot MH17) w lipcu 2014 roku, kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych (lot 101) w Smoleńsku (Rosja) w kwietniu 2010 roku, w której zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym prezydent RP Lech Kaczyński, urzędnicy polskiego rządu, wysocy rangą dowódcy wojsk polskiego i NATO oraz członkowie polskiego parlamentu".
Politycy opozycji argumentowali, że zgłoszona poprawka nie była wcześniej uzgodniona. Parlamentarzysta klubu Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal stwierdził między innymi, iż poseł PiS Antoni Macierewicz "chce rozbić kompromis".
Zachowanie opozycji
Sprzeciw opozycji skomentowała wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Polityk była w poniedziałek gościem audycji "Sygnały dnia" na antenie Programu 1. Polskiego Radia. – To był amok polityczny znany z 2016 roku. W poprawce do tej uchwały znalazły się fakty zarówno co od katastrofy smoleńskiej, jak i zestrzelenia MH17. (...) Zerwanie kworum przez opozycję było skandaliczne. Polska nie przyjęła uchwały, którą przyjmują inne kraje – powiedziała.
– PiS zawsze ostrzegało przed imperialnym zachowaniem Rosji i inne państwa Europy przyznają nam teraz rację. Natomiast opozycja chciała ocieplenia stosunków z Rosją. To nie do pomyślenia, by Polska – kraj przyfrontowy – nie potępił działań Federacji Rosyjskiej – stwierdziła Urszula Rusecka i poinformowała, że Zjednoczona Prawica planuje powrócić do kwestii uchwały uznającej Rosję za sponsora terroryzmu.
– Opozycja gra na emocjach i liczy, że Polacy zapomną o pewnych faktach – podkreśliła wicerzecznik PiS.
Czytaj też:
Media: Na ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej nie ma dowodów na wybuchCzytaj też:
Tusk uderza w trzech posłów PO. "Poważna sytuacja"