Chreptiów, stanica Wołodyjowskiego

Chreptiów, stanica Wołodyjowskiego

Dodano: 
Porwanie Basi przez Azję (rys. Juliusz Kossak)
Porwanie Basi przez Azję (rys. Juliusz Kossak) Źródło: Stanisław Batowski Kaczor/Biblioteka Narodowa
Przewodnik turystyczny po I Rzeczypospolitej || Czy Chreptiów, opisany przez Henryka Sienkiewicza jako miejsce stacjonowania oddziału płk. Jerzego Michała Wołodyjowskiego, do którego uciekała przed Azją Basia Wołodyjowska, istniał naprawdę? Okazuje się, że… tak.

Obecnie to Chrebtiw, wieś nad Dniestrem. W XIX w., w „Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”, piszą o niej tak: „Wieś, powiat uszycki, cerkiew pamiętna pobytem Wołodyjowskiego na kresach, obecnie wyszła z rąk Sobańskich, sprzedana Patonowi. Leży w lesistej okolicy na górze, pomiędzy dwoma dopływami pobliskiego Dniestru. Z jednej tylko strony, od Nowej Uszycy, jest dostęp i dojazd”. Słownik podaje, że od czasów Sobieskiego w skałach nad Dniestrem wykuta była inna droga, dziś jednak nie sposób ją odnaleźć. Dziś jest to słabo zaludniona osada, jednak położona w malowniczym miejscu, bo przy dolinie Dniestru – głębokim, skalistym wąwozie. Widoki są przepiękne, miejsce wydaje się leżeć na końcu świata, a na ogromnych stepach można by kręcić filmy historyczne. Dawna stanica znajduje się około dwóch kilometrów na południe od wsi, nad brzegiem jaru. Zachowały się tam ledwie widoczne resztki dwóch wałów.

Pozostało 76% tekstu

Ten i wiele innych artykułów możecie Państwo przeczytać już teraz.

Zapraszamy do wypróbowania DO RZECZY+ w promocji lub do skorzystania z ofert specjalnych z prezentami

Otrzymacie Państwo: wydania tygodnika „Do Rzeczy”, miesięcznika „Historia Do Rzeczy”, dodatkowe artykuły i programy naszych publicystów: Pawła Lisickiego, Rafała A. Ziemkiewicza, Wojciecha Cejrowskiego.

Czytając wspieracie Państwo naszą pracę. Dziękujemy!

Dostęp aktywowany? Zaloguj się

NOWE ARTYKUŁY W „DO RZECZY+”

Całość dostępna jest w 51/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jacek Komuda
Czytaj także