Informację przekazało we wtorek Radio Zet. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że spółkę przejmie Polska Grupa Energetyczna.
"Po wypowiedziach polityków PiS przejęcie PKP Energetyki wyhamowało. Według mediów nie było zgody co do ceny, za jaką PGE ma odkupić PKP Energetykę" – pisze Radio Zet. O możliwości przeprowadzenia transakcji, mówili w październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
PGE przejmie PKP Energetyka
Przypomnijmy, że spółka PKP Energetyka została sprzedana przez Polskie Koleje Państwowe w 2015 r. za nieco ponad 1,4 mld zł. Po objęciu władzy przez PiS PKP S.A. podjęła nieudaną próbę odkupienia spółki. Wskazywano wtedy, że sprzedaż PKP Energetyka była nieważna.
Dwa lata temu fundusz CVC Capital Partners chciał sprzedać PKP Energetykę za 1,8 mld euro. Negocjacje z potencjalnymi nabywcami z kraju i z zagranicy nie doprowadziły do porozumienia i do transakcji nie doszło.
Czy spółka powinna być znacjonalizowana?
Radio Zet odnotowuje, że niektórzy analitycy branży energetycznej popierają nacjonalizację PKP Energetyki, argumentując, że kolejowa sieć energetyczna stanowi element infrastruktury strategicznej, w związku z czym powinna być własnością skarbu państwa.
Przeciwną opinię wyraził były prezes PKP Jakub Karnowski, którego wypowiedź przytacza radiozet.pl. - PKP Energetyka została sprzedana po transparentnym procesie, w którym startowały polskie podmioty jak Tauron czy PGE. Co się stanie z PKP Energetyką po tej nacjonalizacji? Profesjonalistów, którzy teraz tam pracują, zastąpią rodziny polityków PiS-u i związkowców, którzy przyczynili się w ciągu ostatnich 7 lat do degradacji innej spółki PKP Cargo - uważa Karnowski.
PKP Energetyka to spółka, która sprzedaje i dostarcza energię klientom trakcyjnym i biznesowym. Kluczowym klientem PKP Energetyka są PKP Polskie Linie Kolejowe. Spółka działa od 2001 r.