Doradca prezydenta: Czarnek proponuje rozwiązania lewicowe

Doradca prezydenta: Czarnek proponuje rozwiązania lewicowe

Dodano: 
Marcin Mastalerek
Marcin Mastalerek Źródło:PAP / Paweł Supernak
Minister Przemysław Czarnek proponuje wprowadzanie do szkół rozwiązań lewicowych – uważa doradca prezydenta Marcin Mastalerek.

– Np. to całe "lex Czarnek", dotyczące oświaty. To są rozwiązania, z którymi prawica na całym świecie, w Ameryce, a także w Europie, walczy. Bardzo dobrze, że pan prezydent zawetował tę ustawę, ponieważ kiedy PiS szło po władzę w 2015 roku, to było z rodzicami. Np. w sprawie 6-latków – stwierdził Marcin Mastalerek na antenie Polsat News.

– A minister Czarnek wychodzi i mówi, że od rodziców ważniejsi są urzędnicy i kuratorzy. Otóż nie, na całym świecie prawica walczy o to, żeby rodzice mogli decydować o wychowaniu. Świetnie się stało, że takie ustawy były wetowane. Tu, po stronie prawicowej, stała Konfederacja, środowiska wolnościowe i prezydent. Bardzo dobrze, że to zawetował – ocenił doradca prezydenta Andrzeja Dudy.

Media: Prezydent zawetował "lex Czarnek 2.0" po interwencji USA

W połowie grudnia prezydent Andrzej Duda odmówił podpisania ustawy nazywanej "lex Czarnek 2.0". Jak tłumaczył podczas konferencji prasowej Andrzej Duda, odrzucona nowelizacji Prawa oświatowego powodowała spory w społeczeństwie.

– Na pewno o tej ustawie można powiedzieć jedną rzecz. Nie zapewnia tego, na czym mnie bardzo dzisiaj zależy, na tym żebyśmy mieli spokój – mówił prezydent. – Mamy dzisiaj wojnę za naszą wschodnią granicą, niestety dodatkowo także i kryzys gospodarczy związany z tą wojną (...), olbrzymi niepokój, mamy bardzo kosztowne kredyty, które powodują ogromny wzrost kosztów codziennego utrzymania rodzin, ludzie są niespokojni – tłumaczył dalej polityk.

– Nie potrzebujemy w Polsce dzisiaj dodatkowych napięć. W związku z powyższym podjąłem decyzję o tym, że nie podpiszę tej ustawy – dodał Duda.

Zaremba: Minister Czarnek rozpowiada...

"Prezydent skorzystał z prawa weta wobec lex Czarnek. Ten projekt centralizacji władzy nad szkołami nie miał nic wspólnego z interesami Ameryki. Jednak minister Czarnek rozpowiada na lewo i prawo, że prezydent zrobił to po telefonie od amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena. Ten telefon miał miejsce. Amerykanie kierowali się tu względami ideologicznymi. Ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński jest na gorącej linii z polską opozycją" – wskazywał w grudniu publicysta Piotr Zaremba w tekście opublikowanym na portalu Interia.

– Nic nie wiem o takim fakcie, nie słyszałem, by miał miejsce. Pan prezydent bardzo czytelnie mówił o powodach weta dla tej ustawy. To protesty społeczne, setki protestów, tysiące podpisów i generalnie zła atmosfera wobec tego projektu. Są to kontrowersje, które w kontekście bezpieczeństwa i sytuacji w regionie mają dla prezydenta znaczenie – mówi Interii szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.

Czytaj też:
Barbara Nowak broni Czarnka: Jest białym człowiekiem, katolikiem

Źródło: Polsat News
Czytaj także