"W Polsce PiS jest zasada domniemania winy". Trzaskowski reaguje na aferę z Karpińskim

"W Polsce PiS jest zasada domniemania winy". Trzaskowski reaguje na aferę z Karpińskim

Dodano: 
Rafał Trzaskowski w Lesznie
Rafał Trzaskowski w Lesznie Źródło: PAP / Mateusz Marek
Włodzimierz Karpiński, sekretarz m. st. Warszawy, trafi na 3 miesiące do aresztu. Prezydent Trzaskowski zawiesił go w obowiązkach.

"W Polsce, w którą wierzę i o którą będę walczył obowiązuje zasada domniemania niewinności. W Polsce PiS obowiązuje zasada domniemania winy. Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków Sekretarza Warszawy. Ale o tym, czy jest winny czy niewinny, zdecyduje sąd" – poinformował w środę w mediach społecznościowych włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski.

W poniedziałek funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Włodzimierza Karpińskiego. Były minister skarbu państwa jest podejrzanym w śledztwie, w ramach którego zatrzymano już między innymi byłego podsekretarza skarbu w Ministerstwie Skarbu Rafała Baniaka. Sprawa dotyczy działań korupcyjnych, o czym poinformował zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Karpiński był ministrem skarbu w rządzie koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w latach 2013 – 2015. Do 2019 roku był posłem Platformy Obywatelskiej. W listopadzie ubiegłego roku został powołany na stanowisko prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie.

Pełnomocnik: Pomówienia

– Oczekiwałbym, że występując o areszt w takiej sprawie, prokuratura, oprócz pomówień, będzie dysponowała wynikami kontroli operacyjnej, analizą treści wiadomości tekstowych, analizą finansową, wskazującą na niezrozumiałe przysporzenia majątkowe, czymkolwiek, co mogłoby potwierdzać plotki o udziale w przestępstwie – skomentował w rozmowie z RMF24 pełnomocnik Włodzimierza Karpińskiego mecenas Michał Królikowski, jeszcze przed decyzją sądu ws. aresztu.

– Zaprzecza, że popełnił przestępstwo udziału w grupie i przyjmowania łapówek w aferze utylizacji stołecznych śmieci – oznajmił prawnik.

Podejrzany miały złożyć obszerne wyjaśnienia – opisywał, w jaki sposób doprowadził do 300 mln złotych oszczędności w stołecznym budżecie gospodarki odpadami.

Czytaj też:
Decyzja sądu ws. Włodzimierza Karpińskiego. Trafi do aresztu

Źródło: X / RMF 24
Czytaj także