Wassermann o projekcie fundacji Godek: Był zły, prowadził do podziałów

Wassermann o projekcie fundacji Godek: Był zły, prowadził do podziałów

Dodano: 
Małgorzata Wassermann (PiS)
Małgorzata Wassermann (PiS) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł PiS Małgorzata Wassermann krytykuje założenia obywatelskiego projektu "Aborcja to zabójstwo", który przygotowała fundacja Kai Godek.

We wtorek wieczorem Sejm przyjął wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz innych ustaw. Za odrzuceniem projektu głosowało 300 posłów, przeciw było 99, od głosu wstrzymało się 21.

Celem propozycji, pod którą podpisało się ok. 150 tys. Polaków, było karanie za m.in. informowanie o możliwości przerwania ciąży w kraju i za granicą oraz zakazywał publicznego propagowania jakichkolwiek działań dotyczących możliwości przerwania ciąży na terenie kraju i poza jego granicami. Osobom, które nakłaniałby kobiety do przerywania ciąży groziłyby kary pozbawienia wolności.

Wassermann: Nie powinniśmy wprowadzać drakońskiego prawa

Poseł PiS Małgorzata Wassermann wskazała w Polsat News, że jest praktykującą katoliczką i sprzeciwia się aborcji, jednak nie zagłosowała za projektem. – Nie zadrżała mi ręka, absolutnie. Uważam, że będąc funkcjonariuszem publicznym, odpowiadam za to, co się dzieje w całym kraju – powiedziała.

– To był zły projekt. To projekt, który miał doprowadzić do skłócenia społeczeństwa. A my nie potrzebujemy dzisiaj na emocjach rozchwiać kraju i doprowadzić do jeszcze większych podziałów społecznych – argumentowała dalej Małgorzata Wassermann.

Oceniła, że prawo dotyczące przerywania ciąży w Polsce i tak jest "dość surowe", a pomysły, które znalazły się w projekcie fundacji Godek, były jeszcze bardziej restrykcyjne. – Nie zapominajmy o tym, że poza ludźmi takimi jak ja, którzy by aborcji nie dokonali niezależnie od obowiązującego prawa, są ludzie, którzy mają inne poglądy. Chciałabym, żebyśmy w Polsce wszyscy czuli się na równi i wszyscy równie komfortowo – powiedziała. – Nie wprowadzajmy prawa, które jest drakońskie. Wówczas na pewno nie będzie przestrzegane – podsumowała Wassermann.

Czytaj też:
Awantura w Sejmie. Marszałek Witek rozdzielała kłócących się posłów

Źródło: Polsat News / Sejm
Czytaj także