"Bądź cierpliwy, znajdź sobie inne zadanie". Kuriozalne rady Kadyrowa dla rosyjskich żołnierzy

"Bądź cierpliwy, znajdź sobie inne zadanie". Kuriozalne rady Kadyrowa dla rosyjskich żołnierzy

Dodano: 
Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej
Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej Źródło: PAP/EPA / ALEXEY NIKOLSKY/SPUTNIK/KREMLIN/POOL
Ramzan Kadyrow krytykuje rosyjskich żołnierzy za niefrasobliwość w gospodarowaniu amunicją i sprzętem.

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow skrytykował żołnierzy, którzy na portalach społecznościowych publikują apele do rosyjskich władz i narzekają na słabe zaopatrzenie i brak amunicji.

Kuriozalne słowa Kadyrowa

"Na wojnie wszystkiego nigdy dość i nie jest to powód, by poddawać pod dyskusję «kwestie wewnętrzne»" – uważa Kadyrow.

Przywódca Czeczenów oświadczył w duchu rosyjskiej propagandy, że Rosja nie prowadzi wojny napastniczej, lecz walczy „z całym blokiem NATO” i podobno robi to z takim powodzeniem, że wszystko „harmonijnie i bezbłędnie działa jak w zegarku”. Ogólnie, zdaniem Kadyrowa, „sytuacja zarówno w kraju, jak i w szeregach jednostek bojowych jest wielokrotnie lepsza niż rok temu”.

Kadyrow obwinił samych wojskowych za brak amunicji. Powiedział, że ci, którzy popełnili błąd, teraz muszą cierpieć, bo „to jest wojna, a nie kurort”.

"Wojownik nie narzeka - wojownik decyduje. Trzeba szukać rozwiązania problemu, a nie gromadzić się w grupie i pisać publiczne apele. Amunicja się skończyła? Dlaczego nie uprzedził starszego oficera z wyprzedzeniem, że się kończy? Dobremu wojownikowi nagle skończyła się amunicja bez powodu?" – napisał zirytowany Kadyrow.

"Wytrzymaj przynajmniej jeden dzień, znajdź sobie inne zadanie. Otrzymałeś kartę zadania bojowego? Działaj, wojowniku! To już jest coś do wykonania. Myśl, rozdzielaj siły i możliwości, nie stój z otwartymi ustami. Nikt nie pobiegnie za tobą z nabojami cynkowymi i suchą racją żywnościową do dania w chwili, gdy twoje się skończą" – zakończył swój wpis przywódca Czeczenów.

Rosjanom brakuje amunicji

Pod koniec ubiegłego miesiąca Grupa Wagnera poinformowała, że najemnicy cierpią na "głód pocisków" i obwiniła Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej za braki w zaopatrzeniu. Po aferze, przynajmniej na papierze, wznowiono dostawy.

Brytyjski wywiad twierdzi, że w ostatnich tygodniach zwiększyły się niedobory amunicji w rosyjskiej armii, co bezpośrednio wpłynęło na potencjał bojowy przeciwnika.

Czytaj też:
Co się dzieje z Kadyrowem? Niemiecki dziennik: Ma poważne problemy zdrowotne
Czytaj też:
"Stworzę prywatną firmę wojskową". Niepokojące słowa Kadyrowa

Źródło: Telegram
Czytaj także