Nieznani sprawcy obrzucili kamieniami biuro poselskie Mariusza Błaszczaka w Legionowie. Do incydentu doszło we wtorek. O ataku na biuro po godzinie 21 poinformował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. "Gdy nie mają argumentów merytorycznych, stosują argument siły i agresji... Opozycjo, przestań jątrzyć!" – zaapelował rzecznik PiS.
Sasin apeluje do opozycji
Głos w sprawie zabrał wicepremier Jacek Sasin. Polityk podkreślił, że wczorajszy incydent jest konsekwencją regularnego nakręcania hejtu na obóz rządzący.
– Niestety obawiam się dalszych takich ataków, bo uważam, że to nie jest wybryk czysto chuligański, niestety on ma swoje elementy polityczne i myślę, że jest efektem rozpalania namiętności, tak bym powiedział może delikatnie, przez stronę opozycyjną – mówił wicepremier.
Sasin podkreślił, że poziom hejtu, jaki jest kierowany w stosunku do rządu, "rzeczywiście przekroczył chyba wszelkie dozwolone rozmiary". – To chyba też dotyczy również części środowiska dziennikarskiego, wszystkich tych, którzy próbują dzisiaj nie stawać po stronie opozycji tylko zachowywać się, jak w przypadku dziennikarzy jakąś obiektywność, a w przypadku polityków wszystkich tych, którzy stoją po stronie dzisiejszego rządu. To jest droga, z której opozycja powinna zejść, ponieważ ona prowadzi wprost do eskalacji przemocy i do tragicznych skutków – kontynuował polityk na briefingu prasowym.
– Nakręcanie dzisiaj nienawiści, takiej atmosfery wojny politycznej niestety może do tego prowadzić. Opozycjo, zejdź z tej drogi – dodał Sasin.
To kolejny w ostatnich miesiącach taki incydent. 26 października 2022 ubiegłego roku do biura poselskiego Moniki Pawłowskiej wtargnął agresywny mężczyzna. Napastnik groził jednej z pracownic śmiercią.
Czytaj też:
Rząd apeluje do Platformy: Białoruska propaganda to wykorzystaCzytaj też:
Tomasz Lis broni Jana Pawła II. Za te słowa na dziennikarza wylał się hejt