Niemiecki magazyn "Der Spiegel" wrócił do wydarzeń z grudnia 2020 roku, kiedy toczyły się negocjacje między Parlamentem Europejskim a Radą Europejską w sprawie wprowadzenia tzw. mechanizmu praworządności. Celem nowych przepisów miała być możliwość zablokowania wypłaty funduszy unijnych krajom, które sprzyjają korupcji lub ograniczają niezawisłość wymiaru sprawiedliwości.
"Europoseł niemieckich Zielonych Daniel Freund i Moritz Koerner z niemieckiej liberalnej Wolnej Partii Demokratycznej uznali propozycję kompromisu za niewystarczającą. Rozmowy były kontynuowane. Parlamentowi Europejskiemu udało się przeforsować część swoich postulatów" – podali dziennikarze.
Według doniesień medialnych, walka europosłów o praworządność zwiększyła presję na przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, aby podjęła działania dotyczące Polski i Węgier.
Minister funduszy reaguje
"Nie jest tajemnicą, że blokowanie #FunduszeUE dla Polski (pretekst praworządność) jest wymuszane na #KE przez niemieckich europosłów. W kuluarach Unii Europejskiej mówi się już wprost o politycznym interesie działań przeciwko Polsce. Mimo to prowadzimy normalny dialog z KE licząc na praworządność w jej szeregach" – napisał w niedzielę na portalu społecznościowym Twitter minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Fundusze unijne dla Polski
Kilka dni temu polityk Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział na medialne doniesienia o możliwej utracie przez Polskę kolejnych unijnych funduszy. W ostatni czwartek agencja Bloomberg przekazała, że Polska może stracić ponad 75 mld euro z budżetu Unii Europejskiej, jeśli nie zatwierdzi szybko przepisów dających sądownictwu większą niezależność. Proces ten został zawieszony w zeszłym miesiącu.
Chodzi o nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma być elementem porozumienia wypracowanego na linii Warszawa – Bruksela w sprawie uruchomienia środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Minister Grzegorz Puda podkreślił, że Polska spełniła warunki określone w Karcie Praw Podstawowych, a środki z unijnego, m.in. z Funduszu Spójności, pozostają niezagrożone.
Czytaj też:
Romanowski: Zachłanność i bezczelność federalistów europejskich nie zna granicCzytaj też:
Zakaz aut spalinowych w UE. Jest porozumienie Niemiec i KE