Ekspert wskazuje duży problem dla rosyjskich wojsk

Ekspert wskazuje duży problem dla rosyjskich wojsk

Dodano: 
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Ekspert wojskowy Vladyslav Seleznyov uważa, że pociski dalekiego zasięgu Storm Shadow bardzo pomogą armii ukraińskiej podczas kontrofensywy. Jednocześnie staną się problemem dla rosyjskiego systemu obrony powietrznej.

Jak przypomniał Seleznyov w rozmowie z portalem "Obozrevatel”, Storm Shadow może razić cele odległe o 250 kilometrów. Głowica amerykańskich HIMARS-ów waży 90 kilogramów, a brytyjskie pociski 450 kilogramów. Są więc znacznie potężniejsze, a ich celność jest bardzo wysoka. Niektórzy eksperci twierdzą, że dokładność trafienia w cele tymi pociskami wynosi 95-97 proc.

– Niewątpliwie pociski te zostaną użyte przez armię ukraińską do niszczenia infrastruktury wroga. Wielokrotnie mówiliśmy o taktyce żabich skoków, która jest stosowana w celu osłabienia sił wroga i zminimalizowania własnych strat. Osłabienie wroga realizowane jest poprzez niszczenie jego magazynów amunicji, punktów koncentracji personelu, stanowisk dowodzenia, punktów kontroli i łączności, pojazdów opancerzonych itp. Dlatego rakiety Storm Shadow sprawdzą się w granicach naszych przygotowań do kontrofensywy — powiedział Seleznyow.

Problem dla Rosjan

Ponadto ekspert zaznaczył, że rakiety te będą dla Rosjan problemem, ponieważ są bardzo odporne na zakłócenia elektroniczne i latają na bardzo małych wysokościach - do 50 metrów.

– A to oznacza, że rosyjskiemu systemowi przeciwlotniczemu i przeciwrakietowemu niezwykle trudno jest zniszczyć tego typu broń rakietową. Najprawdopodobniej wskaźnik celności na poziomie 95-97 procent zostanie potwierdzony podczas tej kampanii wojskowej, w szczególności w zakresie zniszczenia wrogich obiektów na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu i Sewastopola, których jest ponad 220. Myślę, że na okupowanych terytoriach obwodów zaporoskiego, chersońskiego, ługańskiego i donieckiego jest znaczna liczba takich obiektów – powiedział ekspert.

Storm Shadow

Rosjanie twierdzą, że Siły Zbrojne Ukrainy co najmniej dwukrotnie użyły przekazanych przez Wielką Brytanię pocisków do ataku na Ługańsk. Po raz pierwszy stało się to wczoraj, a po raz drugi dzisiaj, kiedy rano odnotowano wybuchy w mieście.

Pocisk miał trafić w stary budynek Ługańskiej Akademii Spraw Wewnętrznych. Od 2015 roku na terenie obiektu stacjonuje wojsko rosyjskie. Rosjanie donoszą o zabitych i rannych. Rosyjska propaganda twierdzi, że do ataku użyto pocisków Storm Shadow.

Czytaj też:
"Niemcy poważnie traktują swoje zobowiązania". Pierwsza taka decyzja Berlina od początku wojny
Czytaj też:
"Musimy go szanować". Dowódca ukraińskiej armii zaskoczył opinią o rosyjskim generale

Źródło: Obozrevatel
Czytaj także