W odmętach szaleństwa
  • Jan FiedorczukAutor:Jan Fiedorczuk

W odmętach szaleństwa

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło: PAP / Zbigniew Meissner
Aby zracjonalizować sobie kolejną porażkę wyborczą, opozycja wraz z jej medialnymi przybudówkami ucieka w spiskowe teorie

Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, np. przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. To odmęty szaleństwa – przekonywał dziewięć lat temu prezydent Bronisław Komorowski po wyborach samorządowych, w trakcie których dochodziło do prawdziwych cudów nad urnami.

Dzisiaj to obóz lewicowo-liberalny pławi się w paranoidalnych teoriach. Opozycja przy wsparciu zaprzyjaźnionych mediów próbuje przekonać swój elektorat, że PiS zrobi wszystko, byle tylko utrzymać się u władzy – łącznie ze sfałszowaniem wyborów.

WIELKI STRACH

Wracając do kraju, lider PO był przekonany, że kryzys gospodarczy w połączeniu z ogólnym zmęczeniem społeczeństwa obecną władzą położy kres rządom PiS. Nie on jeden. Jeszcze kilka miesięcy temu liberalna bańka, w której prym wiodły postaci pokroju Tomasza Lisa czy Radosława Sikorskiego, była wręcz przekonana o nadciągającej porażce Kaczyńskiego.

Dość szybko okazało się, że Tuskowi nie uda się zwasalizować reszty opozycji, co oznaczało, że PiS najprawdopodobniej jednak wygra wyścig wyborczy. Wówczas powstała teoria, że co prawda PO sama (z winy PSL i Hołowni) nie da rady pokonać

Artykuł został opublikowany w 21/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także