Mucha zmienia zdanie ws. Marciniaka. "Wielka radość, że sędziuje Polak"

Mucha zmienia zdanie ws. Marciniaka. "Wielka radość, że sędziuje Polak"

Dodano: 
Joanna Mucha, poseł Polski 2050
Joanna Mucha, poseł Polski 2050 Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł Polski 2050 Joanna Mucha zmieniła zdanie nt. sytuacji sędziego Szymona Marciniaka.

Szymon Marciniak poprowadzi finał Ligi Mistrzów po zbadaniu sprawy przez UEFA. To oznacza koniec burzy, jaką wywołała "antyfaszystowska" organizacja "Nigdy Więcej". Aktywistom nie spodobało się, że sędzia wystąpił na wydarzeniu o charakterze biznesowo-coachingowym, które zorganizował Sławomir Mentzen z Konfederacji.

"UEFA dokładnie zbadała zarzuty dotyczące udziału Szymona Marciniaka w wydarzeniu zorganizowanym w Katowicach 29 maja 2023 roku. Zarzuty te traktowane są przez UEFA i całe środowisko piłkarskie z najwyższą powagą, ponieważ jednoznacznie odrzucamy wartości promowane przez grupę związaną z tą konferencją. Wczoraj zobowiązaliśmy się do zebrania wszystkich istotnych informacji i zażądaliśmy pilnych wyjaśnień w tej sprawie. Po dokładnym zbadaniu sprawy otrzymaliśmy od pana Marciniaka oświadczenie, w którym przeprosił i wyjaśnił swój udział w zdarzeniu. Uważamy, że udostępnienie jego oświadczenia ma kluczowe znaczenie, aby rozwiać obawy i zapewnić przejrzystość" – czytamy w komunikacie.

Mucha zmienia zdanie

"Finał Ligi Mistrzów to święto dla wszystkich kibiców piłkarskich a jednocześnie wielka radość, że sędziuje Polak. Sędzia Szymon Marciniak, nasza duma, jest najlepszym sędzią piłkarskim na świecie. Dlatego cieszę się, że jest decyzja UEFA, że poprowadzi on mecz finałowy! Jest dla mnie jasne, że organizacje sportowe powinny być wyczulone na kwestie przestrzegania praw człowieka. A z tym akurat niektóre skrajnie prawicowe i prorosyjskie organizacje mają problem" – taki wpis, już po decyzji UEFA, opublikowała na Twitterze poseł Joanna Mucha z Polski 2050 (była minister sportu).

Jednak wcześniej polityk prezentowała zupełnie inną postawę. W piątek rano, gdy była gościem Polsat News została zapytana, czy sędzia Marciniak "słusznie ma kłopoty?".

– Bardzo się cieszę z tego, że taka sytuacja ma miejsce – odpowiedziała polityk, dodając, że nie chodzi o to, że polski sędzia może nie poprowadzić finału Ligi Mistrzów. – Uważam, że dobrze, że jakaś organizacja międzynarodowa zareagowała i powiedziała wprost, że przyzwoici ludzie nie powinni pokazywać się z pewnymi środowiskami – wskazała Mucha. – Powiem rzecz, która jest bardzo istotna i musimy to zrozumiem – demokracja ma nie tylko prawo, demokracja ma obowiązek, żeby nie dopuszczać do debaty publicznej środowisk, które są jawnie niedemokratyczne (...) bo to się zawsze źle kończy, historia nas tego nauczyła – podkreśliła dalej posłanka.

– Przyzwoity człowiek z tym środowiskiem nie powinien się pokazywać – dodała Mucha, tłumacząc, że jej zdaniem "Konfederacja ma na swoich sztandarach to, żeby demokrację przewrócić". – W związku z tym, my jako ludzie, którzy dbają o demokrację, nie powinniśmy im dawać tlenu – mówiła polityk.

Czytaj też:
Jest decyzja ws. sędziego Marciniaka

Źródło: X / Polsat News
Czytaj także