Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna potwierdził, że w październiku najprawdopodobniej będzie startował do Sejmu z jedynki z okręgu legnicko-jeleniogórskiego. – Wszystko zmierza w tę stronę – powiedział. – Ale jeszcze trochę czasu, żeby te listy nabrały takiego ostatecznego formatu. Na pewno w sierpniu ta decyzja będzie podjęta – oznajmił Schetyna w piątek na antenie Radia Wrocław.
Schetyna: Pakt senacki na początku przyszłego tygodnia
Schetyna został zapytany m.in. o pakt senacki. Według medialnych doniesień, które potwierdzają politycy opozycji, prace są już w końcowym stadium.
– Każdy dzień oni bardzo intensywnie teraz pracują. Tak naprawdę to jest przede wszystkim podział między ugrupowania i środowiska polityczne, partie polityczne, poszczególnych okręgów, te 100 okręgów jest dzielone. Nie zawsze są precyzyjnie wskazane nazwiska, ale wiem, że na dniach, czyli na początku przyszłego tygodnia na pewno będzie podział co do wszystkich okręgów – powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.
– Wszystkie znaki na niebie i na ziemi, tak mówią negocjatorzy, wskazują, że to będzie przyszły tydzień – dodał.
Dwa okręgi jeszcze nieobsadzone?
Z informacji podanych w piątek przez Polsat News i RMF FM wynika, że przedmiotem rozmów są jeszcze dwa okręgi: wielkopolski i jeden z warszawskich. Jeśli chodzi o ten drugi, gotowość do startu ogłaszał w Polsat News prof. Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich.
W kontekście startu w ramach paktu senackiego pojawiły się także nazwiska m.in. Ryszarda Petru, Ryszarda Kalisza i Romana Giertycha, przy czym ewentualnej kandydaturze tego ostatniego zdecydowanie sprzeciwiła się Lewica.
Schetyna o terminie wyborów
Jeden z wątków w dalszej części rozmowy z posłem Schetyną dotyczył terminu wyborów.
Donald Tuska, który powiedział w czwartek, że doszły go słuchy, że z uwagi na ogłoszony przez niego Marsz Miliona Serc, rząd PiS już podjął decyzję o przesunięciu wyborów.
– Niby ma być ta decyzja. Ona musi być podjęta czy zakomunikowana do 14 sierpnia. Ale możliwe są ciągle różne warianty. Tych dat jest od 15 października do 12 listopada. Wszystkie one są możliwe ciągle. Więc ja uważam tak, że 1 października, po tym sukcesie marszu 4 czerwca, to może być rzeczywiście pokazanie ogromnej siły. Te zapowiedzi przewodniczącego Tuska, że chcemy, żeby było milion ludzi w Warszawie, to zawsze było marzenie. Jeżeli milion osób będzie w Warszawie 1 października, to rzeczywiście będzie to miało wpływ na wybory i na wynik wyborów, bo to jest potęga. To wszyscy wtedy pokażemy, jak bardzo nam zależy na tym, żeby te wybory wygrać i jak bardzo jesteśmy zdeterminowani – powiedział Schetyna.
Czytaj też:
"Radek chyba obraził się na Tuska". Sikorski nie będzie kandydować?Czytaj też:
Trzaskowski: Te wybory będą fundamentalne dla naszego prawdziwego patriotyzmu