Czarnecki: Nie mówmy Niemcom, jak mają głosować

Czarnecki: Nie mówmy Niemcom, jak mają głosować

Dodano: 
Poseł Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki
Poseł Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki Źródło:PAP / Albert Zawada
– Nie bądźmy Niemcami, nie mówmy Niemcom, jak mają głosować. Bardzo źle przyjmuję, jak niemieccy politycy mówią Polakom, jak mają głosować– mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.

DoRzeczy.pl: Czy AfD ma szansę stać się realnie drugą siłą w Niemczech na dłuższą metę?

Ryszard Czarnecki: AfD udowodniła, że nie jest efemerydą na niemieckiej scenie politycznej. Kolejne wybory i kolejny niemały klub parlamentarny w Bundestagu, a co więcej dobre wyniki w wyborach do Landtagu, zwłaszcza we wschodnich Niemczech, ale też w Hamburgu, czyli zachodnich Niemczech. Zaapeluję – nie bądźmy Niemcami, nie mówmy Niemcom, jak mają głosować. Bardzo źle przyjmuję, jak niemieccy politycy mówią Polakom jak mają głosować. Uznaję to za skrajną bezczelność. Nie powinniśmy odpowiadać tym samym.

Wyniki AfD wywołują duże emocje w liberalno-lewicowych mediach.

AfD to partia bardzo nielubiana przez mainstream, dlatego, że jest niechętna imigrantom, jest eurorealistyczna lub nawet sceptyczna wobec Unii Europejskiej, a zwłaszcza wobec strefy euro. AfD uważa, że przedłużanie pobytu Niemiec w sferze euro jest nieracjonalne z ich punktu widzenia. Natomiast partia ta jest oskarżana o prorosyjskość. Rzeczywiście, szereg wypowiedzi ich liderów świadczy o tym, że ona widzi inaczej Rosję, niż my. Dodam do tego jednak szerszy kontekst – w Niemczech wszystkie partie, poza Zielonymi, można uznać za wyrażające mniejsze lub większe zrozumienie dla „argumentów" Rosji. Mówienie, że ona jest prorosyjska jakoś szczególnie na tle innych to bzdura. Tam samo prorosyjska jest SPD, tak samo prorosyjska była CDU, szczególnie, kiedy rządziła. Teraz chce się odróżnić, jest nieco mniej prorosyjska niż była, by odróżnić się od prorosyjskiej SPD. Co wcale nie przeszkadza premier Saksonii z CDU Michaelowi Kretschmerowi wzywać do, żeby znieść sankcje wobec Rosji i z Rosją handlować.

Jaka przyszłość przed AfD?

To, że AfD jest w opozycji jej sprzyja. Fakt, że nie „ubrudziła" się żadnym rządzeniem na poziomie federalnym i na poziomie landu działa na jej korzyść. Pytanie, kiedy Niemcy staną przed dylematem, przed którym stanęły partie z Europejskiej Partii Ludowej – w Szwecji, Finlandii, Włoszech, Czechach doszło do formalnej lub nieformalnej (casus Sztokholmu)koalicji partii prawicowych z partiami EPL. Zastanawiam się, kiedy nastąpi pierwsza koalicja AfD z CDU. Była już pierwsza próba na poziomie landu, wtedy rządziła jeszcze Angela Merkel, która wyrzuciła z partii szefa miejscowej CDU, który chciał tę koalicję zrobić. Natomiast widzimy przesunięcie w prawo, również w Niemczech, stąd AfD może odgrywać większą rolę niż do tej pory.

Czytaj też:
Niemiecka partia AfD krytykuje UE. "Całkowicie zawiodła"
Czytaj też:
Skandal w Gdańsku. Niemiecki zespół śpiewał piosenkę Wehrmachtu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także