Wołoszański: KO może zmienić Polskę. PiS zaprowadziło kraj nad przepaść

Wołoszański: KO może zmienić Polskę. PiS zaprowadziło kraj nad przepaść

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk (2L) i dziennikarz Bogusław Wołoszański
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk (2L) i dziennikarz Bogusław Wołoszański Źródło: PAP / Radek Pietruszka
PiS już zaprowadziło kraj nad przepaść. Jeśli pozostaną u władzy, dalej może być tylko gorzej – przekonuje Bogusław Wołoszański, kandydat KO w wyborach.

W ubiegłą środę ogłoszono, że Bogusław Wołoszański będzie "jedynką" na liście Koalicji Obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim (okręg nr 10). – Jego zadaniem jest zdekonspirować lidera tej listy, z którą walczymy, Antoniego Macierewicza. Naprawdę nie mogę się doczekać – powiedział, ogłaszając kandydaturę twórcy popularnego programu "Sensacje XX wieku" szef PO, Donald Tusk.

W rozmowie z rp.pl Wołoszański wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na start. "Uważam, że Koalicja Obywatelska jest siłą polityczną, która może zmienić Polskę. Dlatego postanowiłem przyłączyć się do tego projektu politycznego, ponieważ Polska wymaga zmian" – mówi.

Wołoszański: Nie zdradziłem Polski

Twórca programów pytany, jakich zmian potrzebuje Polska, wskazuje: "Potrzebuje złagodzenia tego, co się dzieje obecnie. Na własnej skórze doświadczam teraz bezwzględnych ataków politycznych. Wiedziałem, że wyciągane będą kłamstwa i głupoty przeciwko mnie. Sądzę, że to jest wskaźnik stanu polskiego państwa. To zagraża Polsce i naszym dzieciom. Jesteśmy dzieleni przez partię rządzącą i w rezultacie skaczemy sobie do gardeł".

Kandydat KO nawiązał w ten sposób do informacji, że W 1985 podpisał zobowiązanie do współpracy z Departamentem I MSW (w czasie, gdy przebywał w Wielkiej Brytanii). Figurował jako kontakt operacyjny o pseudonimach "Ben" i "0 Rewo". W 1988 oficer prowadzący oficjalnie zamknął dokumentację dotyczącą tego kontaktu operacyjnego. "Kiedy wyjeżdżałem do Londynu, chciałem to wykorzystać do stworzenia znaczącego programu historycznego. Uważałem, że zapisanie się do wywiadu bardzo mi w tym pomoże. I tak się w istocie stało. Nie zdradziłem Polski ani nie działałem przeciwko Polakom. Nie zrobiłem nic złego, ale przecież nie o to chodzi ludziom, którzy mnie atakują" – przekonuje Bogusław Wołoszański.

Czytaj też:
PiS ostrzega: PO i jej eksperci nie kryją, że będą sprzedawać państwowe firmy

Źródło: rp.pl
Czytaj także