DoRzeczy.pl: Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało kolejny punkt programu partii, którym jest „Dobry posiłek”. Jest pani członkiem sejmowej komisji zdrowia. Jakie są jego założenia?
Violetta Porowska: Chcemy zadbać o pacjentów. To kolejna z naszych obietnic. Tym razem program wychodzi do osób przebywających na leczeniu w szpitalach, odpowiadając na potrzebę ulepszenia posiłków podawanych w tych miejscach. Kierujemy tam fundusze, zmieniamy system zarządzania tak, żeby każdy pacjent mógł komfortowo wracać do zdrowia. Oprócz tego, że poprawiliśmy dostęp do opieki zdrowotnej i wprowadziliśmy e-recepty, to wciąż mamy wiele pracy do wykonania.
Posiłki mają poprawić jakość leczenia?
Wiele szpitali korzystało w przypadku posiłków z usług firm zewnętrznych. Niestety, często posiłki były bardzo podstawowe, a jak wiemy, żywność ma wpływ na stan zdrowia i poprawę leczenia. Pamiętam, że w tymczasowym szpitalu covidowym w Opolu pacjenci wspominali, że pomimo trudnej sytuacji, posiłki były bardzo dobre. To zmiana nie tylko w leczeniu, to zmiana cywilizacyjna, którą nikt przez 30 lat nie interesował się. Wprowadziliśmy najpierw pilotażowy program diety dla pacjentów, który zaowocował powstaniem punktu programowego PiS w wyborach, czyli „Dobrego posiłku”.
Co on zakłada?
Każdy pacjent otrzyma dostęp do zrównoważonej, dobrej diety oraz porady dietetyka. NFZ zadba żeby jakość żywienia była znacznie wyższa, pytając pacjentów o opinię. Takie działania miały miejsce już wcześniej. Podczas akcji „dieta mama”, z nowej formy żywienia w szpitalach skorzystało ponad 200 tys. Polek. Pacjentki bardzo dobre przyjęły nową propozycję, a placówki bardzo wysoko oceniły ten pilotaż. Teraz będziemy wprowadzać ten system we wszystkich szpitalach.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.