Wciąż nie ma decyzji UE ws. embarga na ukraińskie zboże. Telus: Czekamy

Wciąż nie ma decyzji UE ws. embarga na ukraińskie zboże. Telus: Czekamy

Dodano: 
Robert Telus (PiS), b. minister rolnictwa
Robert Telus (PiS), b. minister rolnictwa Źródło:PAP / Paweł Supernak
Robert Telus poinformował, że nie zapadła jeszcze decyzja ws. przedłużenia unijnego embarga na ukraińskie zboże. – Czekamy, ale jesteśmy dobrej myśli – dodał.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki wygłosił orędzie do Polaków w sprawie embarga na ukraińskie zboże. Szef rządu jednoznacznie zapowiedział, że po 15 września zakaz zostanie przedłużony bez względu na stanowisko Brukseli. Jak stwierdził, rząd nie pozwoli "by ukraińskie zboże zdestabilizowało polską wieś".

Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi, powiedział na antenie RMF FM, że nie zapadła jeszcze decyzja o przedłużeniu unijnego embarga na ukraińskie zboże. – Oczywiście czekamy, ale jesteśmy dobrej myśli, że nawet jeżeli UE nie przedłuży, to my jako Polska przedłużymy – zapewnił.

Polityk zwrócił uwagę, że współpraca Ukrainy i Unii Europejskiej, między innymi w kwestii dostaw produktów, powinna zostać uregulowana na przyszłość. – To nie jest na dziś, trzeba zbudować narzędzia na przyszłość, dla przyszłości Europy – zaznaczył.

W ocenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi, ukraińskie produkty powinny jechać tam, gdzie były transportowane przed wojną, czyli do krajów afrykańskich. – Nie można zasypywać ciągle Europy. Jeżeli w Afryce będzie brakowało zboża, to będzie kolejne destabilizowanie sytuacji na świecie – mówił.

Embargo na zboże z Ukrainy

W maju tego roku Komisja Europejska podjęła nadzwyczajne kroki, które zostały uwzględnione w rozporządzeniu dotyczącym autonomicznych środków handlowych odnoszących się do importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika. Działania te miały na celu wyeliminowanie zakłóceń w dostawach tych produktów w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Ograniczenia te wygasają 15 września.

Polska wraz z innymi krajami przyfrontowymi zaapelowała do Komisji Europejskiej o przedłużenie zakazu. Według medialnych doniesień, Bruksela nie zamierza jednak stosować dłużej ograniczeń dla ukraińskiego zboża.

Jednak polski rząd zapowiedział, że bez względu na decyzję KE, nasz kraj nie otworzy swojego rynku dla produktów z Ukrainy. Deklaracja wywołała ostrą reakcję Kijowa.

Czytaj też:
Polska traci sojusznika ws. przedłużenia embarga na zboże z Ukrainy
Czytaj też:
Duda zapowiedział rozmowy z Zełenskim. "Ukraina musi zrozumieć nasze stanowisko"

Źródło: RMF 24
Czytaj także