Jest nagranie z "pobicia" Budki. "Mijał się z prawdą"

Jest nagranie z "pobicia" Budki. "Mijał się z prawdą"

Dodano: 
Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka
Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
– Mamy już nagrania z monitoringu, które wskazują, że pan Borys Budka mijał się z prawdą – przekazał Zbigniew Ziobro.

Borys Budka został zaatakowany w Galerii Katowickiej, kiedy wysiadł z samochodu na podziemnym parkingu. O zdarzeniu jako pierwsza poinformowała w piątek katowicka "Gazeta Wyborcza". "Borys Budka przed godz. 12 był na komisariacie policji i składał doniesienie w sprawie pobicia" – mogliśmy przeczytać.

Portal Onet twierdzi, że "mężczyzna, który napadł na Borysa Budkę, spotkał go chwilę wcześniej w jednym ze sklepów w Galerii Handlowej. Zaczął go obrażać. Krzyczał do niego m.in. 'ty Niemcu'. Budka miał zareagować spokojnie. Wyszedł ze sklepu i zjechał ruchomymi schodami w dół galerii".

Ziobro: Budka mijał się z prawdą

Do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

– Pan Borys Budka zawiadomił, że został napadnięty, użyto wobec niego przemocy. Potępiamy przemoc. Ale opisał to wydarzenie w taki oto sposób, że człowiek, który miał się dopuścić tego czynu, czekał na niego przy schodach, a następnie podbiegł i zaatakował – mówił Ziobro w Polsat News.

– Tymczasem mamy już nagrania z monitoringu, które wskazują, że pan Borys Budka mijał się z prawdą, że przebieg tych wydarzeń był odmienny od tego, jak on je relacjonował i na to wskazują nagrania wideo – podkreśla minister sprawiedliwości.

Ziobro dodał, że w tej sytuacji nie można wykluczyć, że Borys Budka będzie miał zarzuty o składanie fałszywych zeznań. Jak zaznaczył szef Suwerennej Polski, prokurator pewnie będzie musiał rozważyć tę kwestię. – Nie sądzę, aby w tym kierunku to zmierzało – dodał.

W internecie pojawiło się też nagranie z zajścia w galerii handlowej:

twitter

Napastnik usłyszał zarzuty

Prokuratura Rejonowa Katowice-Północ postawiła zarzuty 49-letniemu mężczyźnie, który zaatakował Budkę.

Górna granica sankcji za wymienione czyny wynosi pięć lat pozbawienia wolności. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach prokurator Marta Zawada–Dybek powiedziała TVN24, że oskarżony został objęty policyjnym dozorem i dostał zakaz zbliżania się do Borysa Budki.

Czytaj też:
Atak na Budkę. Szef klubu KO: Wyzwał mnie od Niemców, od nazistów

Źródło: Polsat News
Czytaj także