Tomasz Lis w niewybredny sposób określił pochodzenie Samuela Pereiry, nazywając go "portugalską znajdą". Dyrektor TVP Info zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec byłego redaktora naczelnego "Newsweeka".
Lis obraża Pereirę
"Gdy po meczu z ZSRR na mistrzostwach świata w Hiszpanii, remisie, który dał nam awans do półfinałów mistrzostw świata, Boniek wszedł do telewizyjnego studia w koszulce z napisem CCCP, to cala Polska wiedziała, że to skalp. Dziś portugalska znajda Pereira uznaje to za dowód kolaboracji Bońka z komunistami. My jesteśmy generalnie tolerancyjni i gościnni, ale lepiej żeby korzystający z tego nie testowali arogancją granic tej gościnności, bo może być niemiło" – napisał w serwisie X Lis.
Jego wpis był reakcją na post Pereiry dotyczący Zbigniewa Bońka. Dziennikarz stanął w obronie Bronisława Wildsteina, o którym Boniek pisał ironicznie "kim jest ten gość?". Pereira przypomniał wtedy jeden z występów Bońka w telewizji w koszulce Związku Radzieckiego i napisał, że piłkarz był "maskotką Jaruzelskiego", która "w czasie stanu wojennego występowała w telewizji w koszulce ZSRR".
W odpowiedzi na wpis Lisa dyrektor TVP Info stwierdził, że jest Polakiem "i Tomasz Lis tego nie zmieni".
"Idę do sądu, licząc na sprawiedliwość i ukrócenie jego bezkarności" – zakończył swój wpis dziennikarz.
Seria obraźliwych wpisów
Kilka tygodni temu w serii obraźliwych i wulgarnych wpisów byłego szefa "Newsweeka" padły słowa, które wiele osób interpretowało jako groźbę pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Tomasz Lis napisał m.in., że "znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora". Jego wpis wywołał lawinę komentarzy.
"Zabawne, bo największym dowodem wpływu Rosji na Polskę jest ustawa, którą podpisał Duda. Ruskie bezprawie, ruskie zapisy, ruskie kary ruska mentalność. Ruska jest ta władza, to ją trzeba zbadać" – napisał były redaktor naczelny "Newsweeka".
Czytaj też:
"To jest silniejsze od nich". Jabłoński komentuje wpis Lisa