Pod uwiecznionym w tytule adresem kończy się właśnie rozbiórka modernistycznego gmachu. Chociaż liczył niemal dziewięć dekad prezentował zupełnie dobrą formę.
Wybudowano go w połowie lat trzydziestych ubiegłego stulecia na potrzeby Wyższej Szkoły Dziennikarskiej. Trzyletniej uczelni kształcącej ludzi prasy, radia, a także - jak planowano od roku akademickiego 1939/40 - telewizji, medium wówczas dopiero raczkującego.
Wykładowcami byli tam między innymi uznany ekonomista Leona Bigeleisen oraz ceniony dziennikarz II RP Józef Wassercug-Wasowski, który niestety po II wojnie światowej przeistoczył się w propagatora ustroju sowieckiego
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.