Wyrok TSUE ws. kredytów frankowych. Eksperci komentują

Wyrok TSUE ws. kredytów frankowych. Eksperci komentują

Dodano: 
Gmach Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu
Gmach Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu Źródło: Wikimedia Commons
TSUE wydał wyrok, który ma duże znacznie dla spraw frankowych. Trybunał uznał, że kredytobiorca nie musi składać przed sądem oświadczenia o zgodzie na unieważnienie umowy.

Wyłączenie stosowania nieuczciwych warunków umownych w umowach frankowych nie może być zawieszone albo uzależnione od spełnienia dodatkowych przesłanek, jak składanie sformalizowanego oświadczenia przed sądem. Z ochrony tej korzysta bowiem od razu, uznał dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Pytanie prejudycjalne w tej sprawie skierował do Trybunału Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia.

Sąd chciał m.in. uzyskać informację, czy dopuszczalne jest, aby roszczenie konsumenta o zwrot świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy kredytu zostało obniżone o równowartość odsetek kapitałowych, które przysługiwałyby bankowi, gdyby umowa pozostała w mocy. W dzisiejszym wyroku Trybunał przypomniał, że sądy krajowe mają obowiązek zbadać z urzędu, czy postanowienia umowy mają nieuczciwy charakter i wyłączyć stosowanie nieuczciwych warunków umownych tak, aby nie wywierały one skutków wobec konsumenta.

"Skutek w postaci braku związania konsumenta nieuczciwym postanowieniem umowy nie może być zawieszony albo uzależniony od spełnienia dodatkowych przesłanek przewidzianych w prawie krajowym lub orzecznictwie. W konsekwencji, w celu skorzystania z ochrony przewidzianej w dyrektywie 93/136/EWG, konsument nie musi złożyć sformalizowanego oświadczenia przed sądem. Z ochrony tej korzysta bowiem od razu. Może się jej ewentualnie zrzec, wyrażając dobrowolną i świadomą zgodę na dany warunek umowy" – czytamy w komunikacie.

Orzeczenie TSUE. Eksperci komentują

Dzisiejsze orzeczenie TSUE jest szeroko komentowane przez ekspertów. Paweł Wójcik, prezes Votum Finance Help SA, czyli firmy zajmującej się pomocą prawną świadczoną na rzecz franowiczów ocenił np., że "TSUE oddał frankowiczom to, co Sąd Najwyższy zabrał im na mocy słynnej uchwały z maja 2021 roku". – Chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie! Czyli rekompensaty pieniężne za czas oczekiwania kredytobiorców na korzystny wyrok! I wcale nie są to jakieś ponadstandardowe przywileje dla kredytobiorców frankowych! To zwyczajne uprawnienia wynikające z przepisów kodeksu cywilnego, które przysługują każdemu, kto sądzi się o jakąś zapłatę od swojego dłużnika – tłumaczy Wójcik.

– Nie wiedzieć czemu, frankowicze zostali w tym zakresie gorzej potraktowani. Dlatego TSUE wyrównał ich sytuację prawną z innymi konsumentami. Frankowicze mogą teraz nie tylko odzyskać wszystkie wpłacone raty, ale również odsetki za zwłokę. Czyli dodatkowo jakieś kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych za to, że proces sądowy tyle trwa. Warto zatem pozywać banki i warto cierpliwie czekać! W ugodach takich odsetek nie ma – podkreśla prezes Votum Finance Help SA.

"Mamy to! Korzystny wyrok TSUE, zgodnie z którym: konsument nie musi składać oświadczenia o skutkach nieważności umowy kredytowej, konsument ma prawo do zwrotu pełnej wartości roszczeń, bez pomniejszenia jej o odsetki" — napisał z kolei na X Wojciech Bochenek, radca prawny reprezentujący kredytobiorcę. Bochenek twierdzi też, że po wyroku TSUE frankowicze częściej będą ośmielali się występować przeciwko bankom.

twitter

Podobnego zdania jest radca prawny Emil Mędrecki z Mędrecki, Wilk i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych. – TSUE wydał niezwykle ważny wyrok dotyczący spraw frankowych. W sprawie C-140/22 przeciwko mBank, Trybunał wskazał przede wszystkim, że konsument kredytobiorca nie ma obowiązku składać dodatkowego oświadczenia przed sądem rozpoznającym jego sprawę że nie wyraża zgody na utrzymanie umowy w mocy i zgadza się na nieważność umowy. W konsekwencji należy wnioskować, że zarówno odsetki należne frankowiczom jak i termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału winny podlegać regułą wyznaczonym przez prawo krajowe. Oznacza to, że odsetki ustawowe za opóźnienie należne kredytobiorcy powinny być naliczane od daty wezwania banku do zwrotu świadczeń. Natomiast 3-letni termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot wypłaconego kapitału rozpoczyna się od momentu kiedy bank dowiedział się o nieuczciwości zapisów w umowie – tłumaczy.

Mędrecki uważa, że wskazówki jakie TSUE przekazał w dzisiejszym wyroku mogą dodatkowo przyczynić się do przyspieszenia rozpoznania spraw frankowych poprzez ujednolicenie orzecznictwa w zakresie należnych kredytobiorcom odsetek.

Źródło: DoRzeczy.pl / Radio Maryja, salon24.pl
Czytaj także