Polska, czyli republika jabłkowo-gruszkowa. Bo przecież nie bananowa!
  • Piotr GabryelAutor:Piotr Gabryel

Polska, czyli republika jabłkowo-gruszkowa. Bo przecież nie bananowa!

Dodano: 
Premier Donald Tusk i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz
Premier Donald Tusk i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz Źródło:PAP / Marcin Obara
Siłą rzeczy II Czym się różni Trybunał Konstytucyjny Niemiec od Trybunału Konstytucyjnego Polski? Albo kanclerz Niemiec od premiera Polski? Lub minister kultury Niemiec od ministra kultury Polski? Czyli – na czym polega różnica między Niemcami a Polską?

Ano na tym – zaczynając od Trybunału Konstytucyjnego – że Trybunał Konstytucyjny Niemiec potrafi ostro stanąć – i tak właśnie uczynił – w obronie budżetu Niemiec oraz w obronie obywateli Niemiec przed rządem Niemiec, który właśnie wobec budżetu Niemiec i obywateli Niemiec próbował się dopuścić grubej nieuczciwości, wyprowadzając niektóre wydatki państwa z budżetu państwa i ukrywając je w nie podlegających kontroli niemieckiego parlamentu pozabudżetowych funduszach. Czyli Trybunał Konstytucyjny Niemiec zdecydowanie przeciwstawił się rządowej próbie wprowadzenia nieprzejrzystości, braku transparentności w finansach publicznych Niemiec.

Natomiast Trybunał Konstytucyjny Polski nie potrafił nie tylko ostro, lecz w ogóle w żaden sposób stanąć w obronie budżetu Polski oraz w obronie obywateli Polski przed rządem Polski; przed rządem, który dopuścił się grubej nieuczciwości wobec budżetu Polski i obywateli Polski, wyprowadzając niektóre wydatki państwa z budżetu państwa i ukrywając je w niepodlegających kontroli polskiego parlamentu pozabudżetowych funduszach. Czyli Trybunał Konstytucyjny Polski nie tylko zdecydowanie, lecz w ogóle w jakikolwiek sposób – nawet niezdecydowanie – nie przeciwstawił się rządowej próbie wprowadzenia nieprzejrzystości, braku transparentności w finansach publicznych Polski.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także