Sędzia SN krytykuje decyzję prezydenta: To pocałunek śmierci dla TK

Sędzia SN krytykuje decyzję prezydenta: To pocałunek śmierci dla TK

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło:KPRP/Jakub Szymczuk
To pocałunek śmierci dla Trybunału Konstytucyjnego – twierdzi sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz, komentując decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu budżetu i skierowaniu go do TK.

Prezydent podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej na 2024 r. Jednocześnie Andrzej Duda skierował budżet do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Zdaniem głowy państwa istnieją wątpliwości co do braku możliwości udziału w obradach Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

"Pocałunek śmierci"

Decyzja prezydenta wywołała wiele komentarzy. Głos ws. zabrał m.in. sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz, który bardzo krytycznie ocenia decyzję prezydenta.

"To pocałunek śmierci dla TK – dlaczego? Bo w przypadku kontroli prewencyjnej bez orzeczenia TK i jego wykonania władza polityczna nie mogłaby realizować pseudobudżetu i byłaby związana orzeczeniem TK" – wskazuje sędzia.

twitter

Jak dodaje, "w przypadku skierowania »ustawy« do kontroli następczej otwiera się zaś drogę nie tylko do zignorowania orzeczenia, ale też do spełnienia pogróżek demontażu TK".

Jego zdaniem jest to wręcz zachęta do takiego działania. "Podobny pocałunek śmierci dokonał Prezydent wobec własnych prezydenckich prerogatyw" – ocenia.

W kolejnym wpisie sędzia Zaradkiewicz dodaje, że konieczne jest zakończenie wojny o TK dla dobra państwa, ale jego zdaniem nierealne. "Wymagałoby bądź ponadpartyjnej zgody dla zmiany Konstytucji, bądź ponadpartyjnej zgody dla zmiany ustawy oraz zgody samego TK na odpowiednie zmiany dotyczące składu sędziów" – stwierdził.

Chaos prawny w Polsce

W Polsce pogłębia się chaos prawny związany z działaniami nowego rządu w celu przejęcia TVP oraz Prokuratury Krajowej. Część ekspertów mówi wprost o łamaniu prawa przez nowe władze, pojawiają się też zarzuty dotyczące dualizmu prawnego.

Sędzia Kamil Zaradkiewicz wskazuje z kolei, że niedopuszczenie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego do pracy w parlamencie powoduje, że mamy do czynienia z "Sejmem kadłubowym", a wszelkie ustawy są przez niego uchwalane nielegalnie. Tymczasem jak donoszą media, większość rządowa już teraz planuje skok na Trybunał Konstytucyjny. Donald Tusk z Adamem Bodnarem chcą za pomocą sejmowej uchwały wyrzucić z sądu co najmniej pięciu sędziów.

Czytaj też:
Media: Tusk "wysadzi" Trybunał Konstytucyjny
Czytaj też:
Tusk: Andrzej Duda źle kończy swoją prezydenturę

Źródło: X
Czytaj także