Media rozpisują się o rewolucji, jaką planuje Adam Bodnar w wymiarze sprawiedliwości. Wczoraj "Gazeta Wyborcza" pisała, że Tusk chce "iść na ostro" i przejąć władzę na Trybunałem Konstytucyjnym za pomocą uchwał.
Teraz z kolei Onet opisuje dokładniej zamiary rządu. Z informacji portalu wynika, że na najbliższym posiedzeniu Sejm przyjmie uchwałę głoszącą "Sędziowie-dublerzy oraz Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, bo nigdy nie zostali prawidłowo powołani".
Rewolucja w Trybunale Konstytucyjnym
Za pomocą uchwał rząd planuje sprokurować pięć wakatów w Trybunale Konstytucyjnym, które następnie szybko obsadzi swoimi nominatami – Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka oraz Andrzeja Jakubeckiego, których PiS odwołał w 2015 uznając, że byli oni wybrani przez rząd KO-PSL nieprawidłowo wraz z dwójką sędziów "nadmiarowych".
Tusk za pomocą uchwały chce wyrzucić z TK Mariusza Muszyńskiego, Jarosława Wyrembaka i Justyna Piskorskego. Pretekstem ma być to, że są określani mianem "sędziów-dublerów".
Ponadto jednak rząd chce pozbyć się Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. Argumentem jest to, że w chwili wyboru do trybunału w 2019 r. przekraczali oni ustawową granicę wieku – donosi Onet.
Co więcej rząd planują jedną z uchwał pozbawić Julii Przyłębskiej kontroli nad TK.
Koalicja zgodna co do zmian w TK
Jak w środę donosiła "Gazeta Wyborcza", mimo tarć w koalicji, kwestia tego, jak przeprowadzić rewolucję w TK, ma już być ustalona.
– Zmiany, które proponujemy, uderzają w interes grupy politycznej rządzącej Polską osiem lat. A to oznacza silny spór. Uspokaja się wokół mediów publicznych, na to samo liczymy w prokuraturze. Będzie się można zająć kolejnym problemem. Na wszystko przyjdzie czas – przekazał informator.
Czytaj też:
Lubnauer: TSUE jest jedyną instytucją wydającą wyroki zgodne z konstytucjąCzytaj też:
Były szef PKW ostro o pomyśle Tuska: To nie wchodzi w grę