Kwestia ta ma zostać podjęta podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które zaplanowano na dni 7-9 stycznia. – Nie wdając się w szczegóły, powiem, że po decyzjach, które zapadły w gronie liderów koalicji, pójdziemy na ostro. Nie będzie TK w obecnym składzie – mówi "Wyborczej" ważny polityk koalicji rządowej, który chce pozostać anonimowy.
Ma to być ostatnia z kluczowych zmian, które rząd zaplanował przed kwietniowymi wyborami samorządowymi (po przejęciu mediów publicznych i wejściu do Prokuratury Krajowej). – W marcu rozpoczyna się wyborczy kalendarz, układanie list, rejestracja komitetów, przygotowania do właściwej kampanii – tłumaczy rozmówca "GW".
Mimo tarć w koalicji, kwestia tego, jak przeprowadzić rewolucję w TK, ma już być ustalona. – Zmiany, które proponujemy, uderzają w interes grupy politycznej rządzącej Polską osiem lat. A to oznacza silny spór. Uspokaja się wokół mediów publicznych, na to samo liczymy w prokuraturze. Będzie się można zająć kolejnym problemem. Na wszystko przyjdzie czas – przekazał informator.
Zmiany przeprowadzane uchwałami
Podstawą, podobnie jak w przypadku mediów publicznych, mają być sejmowe uchwały (które mają jedynie charakter wewnętrzny). "Plan jest taki, by było to najbliższe posiedzenie Sejmu. Posłowie zbierają się 7 lutego i będą pracować trzy dni. Rozmówca z Ministerstwa Sprawiedliwości potwierdza, że gotowe są projekty uchwał Sejmu w sprawie Trybunału. To wiedza, którą ze swoimi urzędnikami podzielił się Adam Bodnar, ale nie podał szczegółów" – czytamy.
Według "GW" "można się spodziewać zapowiadanych wcześniej uchwał Sejmu w sprawie dublerów wadliwie wybranych do TK: Mariusza Muszyńskiego, Jarosława Wyrembaka i Justyna Piskorskiego". "W uchwałach Sejm może stwierdzić, że dublerzy nie są sędziami TK" – wskazano.
Czytaj też:
Przyspieszone wybory? Prezydencka minister: Niepotrzebne podsycanie emocjiCzytaj też:
Prezydent pisze do Tuska. "Skutki obciążać będą pana osobiście"